Among Us zaczyna wielu osobom przypominać Fall Guys. Aż tak jednak źle nie jest.
Fall Guys pokazało, jak można bardzo szybko „zabić” swoją grę. Wystarczy brak antycheata i nowości, by tak naprawdę gracze kompletnie zapomnieli o danej produkcji. Coraz więcej osób zwraca uwagę na to, że Among Us zaczyna przypominać w pewien sposób produkcję Mediatonic.
Aż tak źle nie jest, bowiem Among dalej jest bardzo popularny na Youtube i Twitchu. Fall Guys tam natomiast po prostu nie istnieje.
Dlaczego Among Us ma umierać?
Do umierania gier trzeba podchodzić z pewnym dystansem. W przeszłości mówiło się, że umierają takie tytuły, jak CS:GO (TOP 2 na Twitchu w Polsce), League of Legends czy Fortnite. Te produkcje nadal dobrze się trzymają i raczej nie cierpią na brak popularności.
Among zaczyna mieć pewne problemy z utrzymaniem uwagi. To właśnie dlatego w ostatnim miesiącu stracił około 30% oglądalności. Jakie powody takiej sytuacji najczęściej wymieniają gracze?
- Brak nowych trybów gry i aktualizacji wprowadzających mapy, przedmioty kosmetyczne, nowe zadania
- Coraz więcej osób jest już po prostu na tyle dobrych, że bardzo trudno wygrać Impostorem
- Gracze wychodzą z meczów, gdy nie dostają Impostora, tym samym rujnując innym grę
- Temat zaczyna się wyczerpywać. Youtube jest już zapchany filmami z Amonga
- Problem z cheaterami nadal pozostaje nierozwiązany. Na każdą aktualizację AC powstaje 10 kolejnych cheatów
- Brak wersji na konsole
Czy Amonga da się uratować? Zdecydowanie tak. Wystarczy proste przejście na Free2Play i zmiana modelu biznesowego na taki proponujący przedmioty kosmetyczne za prawdziwe pieniądze, dodanie przepustki bojowej, nowych map, funkcji kont etc.
Trzeba to jednak zrobić szybko, bo za kilka miesięcy może być zdecydowanie za późno na to, by ratować sytuację. Gracze znajdą sobie kolejną produkcję, której będą mogli poświęcić swoją uwagę. Być może 10 grudnia nastąpi jakiś przełom – w końcu InnerSloth planuje ogłosić coś większego na gali The Game Awards.