Twórcy Among Us planują uprzyjemnić grę po zostaniu zlikwidowanym. Co już testowano?
Deweloperzy kombinują, jak uprzyjemnić grę w momencie, gdy ktoś zostanie zlikwidowany.
Można spokojnie powiedzieć, że Among Us dopiero zaczyna się tak naprawdę rozwijać. Mimo tego, że produkcja jest już trochę czasu na rynku, to dopiero teraz osiągnęła tak dużą popularność. W związku z tym deweloperzy otrzymali wiatr w żagle i już dyskutują o tym, co może zostać zmienione, czy poprawione.
Wiadomo, że elementów Among Us, które można w jakiś sposób zmienić jest naprawdę sporo. Jak słyszymy od twórców, jednym z nich jest nieaktywność graczy po zostaniu zlikwidowanym,.
Zatem co należy zrobić, aby umilić duchom grę?
Deweloperzy podczas jednego ze swoich streamów na Twitch rozmawiali o tym, co można zmienić w gameplayu osoby, która została zabita. Okazuje się, że pomysłów było całkiem sporo.
Jeden z nich zakładał, by duchy mogły funkcjonować, jako coś w rodzaju aniołów stróży, którzy mogliby chronić dodatkowo załogę. Problem w tym, że granie Imposterem już teraz jest trudne, a to sprawiłoby, że zlikwidowane osoby mogłoby podpowiadać tym żyjącym.
Twórcy sprawdzali także możliwość rozpraszania Impostorów przez duchy. Czyli osoby, które nie biorą już udziału w grze mogłyby przykładowo blokować wentylacje, zamykać drzwi etc. I choć wydaje się to mieć więcej sensu, niż aniołowie stróże, to nadal jest to ogromna zmiana, któramoże bardzo mocno utrudnić życie Imposterom.
Póki co wiadomo tyle, że deweloperzy kombinują i słuchają społeczności. Na pewno podejmowane są kroki w kierunku polepszenia doświadczeń płynących z Among Us w momencie, gdy nie bierze się czynnego udziału w rozgrywce.