Społeczność CS:GO martwi się o FPS-a Valve. Czy konkurencyjne strzelanki są w stanie zająć jego miejsce?
W przeszłości Counter-Strike: Global Offensive był jedynym FPS-em w swoim rodzaju i nie posiadał zupełnie żadnej konkurencji. Obecnie największym zagrożeniem dla strzelanki Valve jest Valorant, który cały czas zaskakuje swoją bazę graczy tym, jak bardzo przejmuje się produkcją, jednocześnie nieustannie ją unowocześniając.
Czy Gabe Newell i spółka zamierzają coś z tym zrobić i ratować bazę graczy Counter-Strike’a, zanim ta w większej części zostanie przejęta przez inne tytuły?
Co Valve mogłoby zrobić, ale tego nie zrobi i dlaczego?
Przeniesienie CS:GO na nowy silnik Source 2
Wydaje się, że najlepszą opcją byłoby przeniesienie Counter-Strike’a: Global Offensive na silnik Source 2. Co prawda deweloperzy korzystali z nowszego silnika w celu zmiany poszczególnych elementów gry, jednak w chwili obecnej niemożliwy wydaje się transfer całej gry. Powodem tego jest chociażby Rynek Steam, gdyż każdy znajdujący się na nim przedmiot powiązany z CS:GO musiałby zostać przerobiony.
Jeśli Valve znajdzie sposób na ominięcie tego problemu, to prawdopodobnie wtedy gra przejdzie na Source 2.
Stworzenie nowego Counter-Strike’a
Inny pomysł zakłada stworzenie nowego wydania z serii Counter-Strike. O ile w przypadku poprzednich tytułów było to zdecydowanie prostsze, tak gdy mowa o Global Offensive to sprawa wygląda zupełnie inaczej. Przede wszystkim problemem znów staje się Rynek Steam i rozwiązanie kwestii skinów, które w niektórych przypadkach sięgają gigantycznych sum pieniędzy.
- ZOBACZ – Nowy skin do AK-47 w CSGO jest lepszy, niż mogłoby się wydawać. Trudno to jednak “wykorzystać”
Oczywiście każdy problem dałoby się rozwiązać, lecz jeśli gra przynosi Valve odpowiednie zyski, a jej baza graczy nadal nie jest tragicznie niska, to ci nie podejmą żadnych widocznych kroków.