Rosyjskie organizacje esportowe zostały zmuszone do zmiany nazwy i pozbycia się swoich charakterystycznych znaków.
Virtus.pro bardzo głośno sprzeciwiało się ograniczaniu rosyjskich organizacji esportowych. Finalnie zespół CS:GO został dopuszczony do rozgrywek, natomiast i tak musiał zmienić swoją nazwę oraz logo.
Logo bezpośrednio nawiązuje do całej sytuacji i wywołuje sporo emocji. Inni gracze komentują, że już za samo to nawiązanie Virtus.pro powinno zostać wykluczone z jakichkolwiek rozgrywek esportowych.
Nowe logo Virtus.pro
Nowe logo to stary logotyp z dodanym przekreślonym okręgiem – nawiązuje to do ogólnej blokady rosyjskich podmiotów.
Czy to powinno tak wyglądać? Ile osób, tyle opinii. Jedni uważają, że nie ma w tym problemu, inni chcą całkowitego zbanowania Virtus.pro i innych organizacji, jak chociażby Gambit. Warto wspomnieć, że ta organizacja również musiała zmienić swoje logo:
Nowa nazwa Virtus.pro to „Outsiders”. Natomiast Gambit został przemianowany na zwykłe „Players”.