Fame MMA rozpoczęło już działania wobec osób, które postanowiły restreamować walki podczas czwartej odsłony gali.
Fame MMA aktywnie walczy z restreamami – czyli transmisjami udostępnianymi za darmo w różnych miejscach internetu. Przypomnijmy, że za możliwość obejrzenia gali trzeba zapłacić. Niezależnie od tego, czy chcecie ją obejrzeć przed monitorami, czy na żywo.
Niektórzy jednak z różnych powodów udostępniają transmisję za darmo. Wówczas trzeba się liczyć z możliwymi konsekwencjami.
Wezwania do udostępnienia danych
Fame MMA zabezpiecza się przed restreamami w różny sposób. Głównym jest pokazywanie na ekranie specjalnego kodu oraz adresu email przypisanego do konta. Dzięki temu włodarze są w stanie “zdjąć” transmisje w dość krótkim czasie.
To właśnie po tych danych ustalają adresy email i to przez nie się kontaktują.
Dajecie nam znać, że maszyna ruszyła, a pierwsze osoby już otrzymują wezwania. Nie zostało to potwierdzone, natomiast z tego co otrzymaliśmy wynika, że wezwania wyglądają one dość standardowo. Wspominają o udostępnieniu wszystkich danych, takich jak:
- Imię i nazwisko
- Adres
- Pesel
Dalej pojawiają się prośby o podanie dokładnego adresu do retransmisji oraz podania liczby oglądających osób.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że pewne rzeczy robicie instynktownie, nie myśląc przy tym zbytnio o konsekwencjach. Mamy…
Opublikowany przez FAME MMA Czwartek, 20 czerwca 2019
Według informacji z oficjalnego profilu Facebook, łącznie jeszcze przed czwartą edycją gali Fame MMA domagało się 3.800.000 złotych od osób, które nielegalnie udostępniały transmisje.
Biorąc pod uwagę ilość streamów na grupach Facebook, Twitch i prywatnych stronach, ta liczba trochę wzrośnie.