Wczorajsze informacje o nadchodzącej zmianie silnika Epic dość mocno zaniepokoiły graczy.
Wczoraj Epic Games oficjalnie potwierdziło, że obecny sezon w Fortnite potrwa do 20 lutego 2020. Wiele osób dość mocno zmartwiło się nie tylko przesunięciem daty, ale także pewną, ważniejszą zmianą.
Chodzi tutaj o silnik, który ma zostać zaktualizowany o fizykę „Chaos”.
Czy będzie trzeba zmieniać komputer?
W internecie pojawiły się już głosy, że Fortnite zmieni swoje wymagania i stanie się niedostępne na starszych komputerach oraz konsolach. To oczywiście nie zostało nigdzie potwierdzone i prawdopodobnie nic takiego nie będzie miało miejsca. Studio nie mogłoby sobie pozwolić na znaczne spadki FPS i to zapewne dlatego 2 sezon został opóźniony.
Natomiast faktycznie, coś się może zmienić. Dlatego Epic już teraz wszystko testuje na wybranej liczbie osób. Jak czytamy w oficjalnym komunikacje:
„Przy wprowadzeniu go najważniejsze jest, aby Fortnite zachowywał się jak Fortnite. Ponieważ początek może być wyboisty, rozpoczynamy testy w małej grupie graczy. Będziemy bacznie monitorować ich opinie i wprowadzać usprawnienia.”
Obecnie nie ma co się przejmować zmianami wymagań, bo nigdzie nie ma o tym żadnych informacji. Nie ma też co szykować portfelów. Jeżeli Epic będzie cokolwiek zmieniał w wymaganiach, to na pewno się o tym dowiemy.
Jak będzie z FPS?
Istnieje pewna obawa, że nowy silnik fizyki mocno zatrzęsie sprawą FPS, czyli ilości klatek w grze. Już mieliśmy sytuacje, w których niektórzy przez kilka tygodni grali na 25FPS. Właśnie dlatego przeprowadzane są testy, by uniknąć takich sytuacji. Póki co wszyscy mogą spać spokojnie.