Niejeden gracz Fortnite tęskni za starymi czasami i starą mapą. Epic doskonale o tym wie i dlaczego puszcza do takich osób oczko.
Oczywiście powrót do poprzedniej wyspy i starych eventów nie jest możliwe bez odpowiednich modyfikacji, natomiast jeden z nowych przedmiotów kosmetycznych, które udało się odnaleźć wczoraj leakerom, jest nawiązaniem właśnie do samych początków gry.
O co chodzi? O skórkę, która przedstawia tak naprawdę wszystkie najważniejsze elementy starej wyspy i wydarzeń, jakie miały na niej miejsce.
Skin namiastką „starego” Fortnite
Skórka „Eco” jest w pewien sposób wyjątkowa. Przede wszystkim powstała z konceptu samej społeczności. Możliwe, że pamiętacie ten pomysł sprzed roku:
Teraz wiadomo, że w grze znajdzie się taka skórka:
Dlaczego jest to takie ważne? Przyjrzyjcie się samemu skinowi. Zawiera on wiele nawiązań do pierwszej wyspy. Na pierwszy rzut oka wszyscy dostrzegą stary zalew. W oczy rzucają się też takie elementy, jak (od dołu):
- Lód nawiązujący do Króla Lodu,
- Pas Pana Pomidorka i restauracja Burgera,
- Stęchły skład na ręce,
- Wulkan,
- Zegar na Wykrzywionych Wież.
Warto też zwrócić uwagę na plecak, który jest po prostu starą wyspą.
Co więcej, kilof jest nawiązaniem do jednego z eventów, w którym wielki robot walczył z potworem. Wszystko to się idealnie łączy.
Oczywiście nie należy tego traktować jako jakiejś zapowiedzi na powrót starej wyspy, choć i takie teorie winiały na Twitterze. Jest to po prostu ciekawy koncept, który przy okazji nawiązuje do starych czasów i który Epic po roku postanowiło wykorzystać.