Ninja, jeden z najpopularniejszych streamerów, który zdobył swoją sławę za sprawą Fortnite wzruszył się podczas jednej z transmisji.
Ninja choć streamuje na Mixerze, gdzie nie ogląda go jakaś zawrotna ilość osób, to jednak nadal dysponuje bardzo popularnym Twitterem i kanałem na Youtube. Jego zdanie nadal niesamowicie liczy się w społeczności.
Nic więc dziwnego, że wspominki Ninjy ze starej mapy zadziałały również na innych graczy, którzy przyznali, że czasem brakuje im starych lokacji i tego klimatu.
Ninja o powrocie do starej mapy
Póki co nie ma żadnych informacji odnośnie ewentualnego powrotu do starej mapy, ani nawet przenoszenia miejscówek. Widać jednak w społeczności, że niektórzy chętnie przenieśliby się do pierwszego rozdziału.
Do tych osób należy Ninja, który podczas swojego streama wspominał, jak bardzo tęskni za starą mapą, szczególnie za Leniwą Laguną, Oazą Odpoczynku, czy Wykrzywionymi Wieżami.
Ninja przy następnej grze wspominał, że naprawdę brakuje mu klimatu, który miało w sobie Fortnite. Natomiast wiąże to głównie ze swoim progresem w stawaniu się coraz lepszym streamerem i coraz bardziej rozpoznawalną osobą. Potem nawet wyłączył na chwilę kamerę, a stream leciał bez komentarza. Widać, ze gra nadal wywołuje u niego wiele emocji.
Streamer nawiązywał również do różnych decyzji, jakie podjęło Epic. Dzisiaj z perspektywy możemy tylko gdybać i trudno w ogóle stawiać się po stronie deweloperów, którzy musieli zadowolić taką masę graczy. Na pewno niektóre rzeczy można było zrobić inaczej, lepiej.
Natomiast trzeba pamiętać, że i tak Epic naprawdę dobrze poradziło sobie z wybuchem popularności. Byli w stanie szybko dostosować się do nowej rzeczywistości, jaką było Battle Royale zmienione z Ratowania Świata.