Niecodzienna sytuacja z bardzo znanym streamerem League of Legends.
Jakiś czas temu w League of Legends było głośno o pewnym meczu, w którym jeden z graczy zdecydował się na niekonwencjonalną taktykę. Okazało się, że jest to jeden z małych streamerów.
Nubrac, bo taki nick ma opisywany streamer, grał jako support Teemo na midzie.
Dostaniesz bana na dwa tygodnie
W tym samym meczu znajdował się Nightblue3, któremu lekko mówiąc, nie bardzo podobała się ta taktyka. Podczas streama mówił, że Nubrac zostanie zawieszony, czemu wtórował wówczas cały czat.
Zgodnie z zapowiedziami, mniejszy twórca otrzymał bana za griefing. Nightblue3 wszedł po meczu na serwer Discorda Riot Games i krótko mówiąc załatwił blokadę.
Wczoraj Nightblue3 sam otrzymał bana
Sytuacja zrobiła się zabawna wczoraj, kiedy to sam Nightblue3 dostał blokadę właśnie za słowa o załatwianiu bana komuś przez znajomości w Riot Games.
Czyli gdzieś kogoś ruszyło, że chyba nie powinno tak być. Ostatecznie sytuacja pozostaje niezbyt rozwiązana. Riot Games natomiast ustosunkował się do całej sytuacji.
Taką odpowiedź otrzymał Nubrac przy próbie odwołania się. Na ten moment nie ma ciągu dalszego i nie wiadomo, czy w ogóle będzie. Społeczność trochę się zirytowała, że duzi twórcy mają możliwości nakładania banów poprzez swoje znajomości, natomiast ta sprawa powoli jest wyciszana.