Ciężarówka zaczynała wyprzedzać elektryka. Pojawił się problem
Niektórzy stoją za osobą prowadzącą elektryka, inni komentują, że to w ogóle niezwykle niebezpieczne zachowanie.
Ograniczenie na tej drodze miało wynosić 70 km/h. Samochód elektryczny tyle właśnie jechał. Kierowca ciężarówki chciał wyprzedzić małe autko, natomiast w momencie, gdy rozpoczynał manewr (ponoć) kobieta przyspieszała.
Zachowanie niezgodne z przepisami, ale tak to już bywa na polskich drogach. Może kierująca nie chciała mieć ciężarówki przed sobą, a może uznała, że pobawi się w szeryfa pilnującego ograniczenia prędkości.
Kto tu ma rację?
Nagranie mocno podzieliło ludzi i łatwo zrozumieć dlaczego. Kierowcy ciężarówek zdecydowanie nie mają dobrej opinii, z resztą zasłużenie.
Opinie są więc różne. Jedni mówią, że wyprzedzanie w tej sytuacji było niezgodne z przepisami, inni, że przyspieszanie w momencie bycia wyprzedzaną również podpada pod taryfikator.
Ile ludzi, tyle opinii. Sytuacja nietypowa, choć oczywiście zdarza się, że ciężarówki wyprzedzają tych wolniejszych kierowców, nie jest to tez jakieś niesamowicie rzadkie. O wiele jednak częściej to osobówki wyprzedzają ciężarówki.