Apex Legends umiera. Takie tytuły w tym tygodniu wręcz zalały Youtube. Czy to prawda?
Apex Legends na rynku jest dopiero miesiąc, a już zdążył zebrać ponad 50 milionów graczy. Jednak w całej tej euforii społeczność wypomina twórcom, że oprócz małych zmian balansu i poprawek, nie pojawiło się praktycznie nic nowego. Jedyną nowością po 4 tygodniach nadal pozostaje jedna dodatkowa broń.
Apex Legends umiera?
Mimo bardzo dobrych recenzji, coraz więcej wskazuje na to, że Apex po prostu traci graczy. Jego innowacyjność przyciągnęła bardzo dużo osób, ale brak nowości i zmian bardzo szybko ich odepchnął. Główną miarą wielkości produkcji Respawn do tej pory był Twitch. Tam jednak gra zaczęła mocno spadać w dół. W momencie pisania, Apex znajduje się na 6 pozycji.
I oczywiście. W Fortnite mamy dzisiaj nową aktualizację. Wyszło też The Division 2 dla osób, które kupiły najdroższe pakiety. Natomiast Apex jeszcze niedawno kompletnie nie przejmował się największymi turniejami w innych grach i pozostawał w ścisłej trójce.
Widać to również po społeczności. Coraz mniej materiałów na Youtube, wpisach na grupach i aktywności pod nowymi opisami aktualizacji. Wszystko powoli gaśnie.
Karnet bojowy może odwrócić sytuację
Wszyscy gracze czekają na nowy Karnet bojowy i start pierwszego sezonu. Wszystkie przecieki sugerowały, że może to być właśnie dzisiaj i o ile nie ma oficjalnego potwierdzenia, tak Respawn za kilkadziesiąt minut rozpoczyna transmisję live. Możliwe, że to na niej coś się pojawi:
Jak poradzi sobie Apex Legends? Czas pokaże, oby jednak tego czasu nie upłynęło za dużo i karnet pojawił się jeszcze dziś!