Blizzard na pewno ma jakiś plan, ale mało kto obecnie go rozumie.
Ostatnie tygodnie są dla Overwatch naprawdę trudne. Nigdy do tej pory nie wychodziło tak dużo filmów na Youtube odnośnie stanu gry, jej przyszłości, pasywności Blizzarda i problemów, z jakimi w tym momencie boryka się ten hero-shooter.
Nawet najwięksi fani i oddani twórcy zaczynają mieć dość wyczekiwania na jakąkolwiek informację, chociażby na grafikę, zwiastun, czy animację.
I can’t be the only one who thinks announcing Overwatch 2 over 7 months ago then going completely silent on it was such a crap idea? pic.twitter.com/RdN9ChXpXk
— Stylosa (@Stylosa) July 3, 2020
Kiedy może się pojawić coś nowego?
Co ciekawe, po wiadomości Stylosy i kilku innych influencerów, do Youtuberów miał się odezwać były pracownik Blizzarda, wyjaśniając jednocześnie, dlaczego to tyle trwa. W sumie nie dowiedzieliśmy się z tego niczego niesamowitego, oprócz faktu, że „u Blizzarda zawsze to tyle trwało”.
Obrywa się także samemu Blizzardowi. Nastroje po prostu są słabe nawet wśród osób, które od zawsze były wielkimi fanami studia.
Nadzieja na nowości pojawiła się przy okazji ChinaJoy, które odbywa się w dniach 31 lipca – 3 sierpnia. Blizzard potwierdził tam swoją obecność i promuje się takim plakatem:
Społeczność podejrzewa, że może to właśnie pod koniec lipca usłyszymy nowe informacje o wszystkich produkcjach Blizzarda, ale także i o Overwatch 2. Tę wizję nieco psuje fakt, że Mei na plakacie jest w swojej wersji z pierwszej części gry.
Może jednak deweloperzy pokażą jakąś małą zapowiedź, albo chociaż wspomną, nad czym aktualnie pracują.