Gracze są już pewni, że to po prostu robienie sobie z nich jaj.
Wszyscy gracze Overwatch czekają na nowe informacje odnośnie drugiej części gry. Od kilku miesięcy w temacie panuje kompletna cisza, a o nadchodzącej produkcji trzeba czytać między wierszami.
Tymczasem „Cinematic Director” publikuje na swoim Twitterze wiadomość odnośnie nagrywania głosów postaci, dodając do tego Sojourn, która ma się pojawić w OW2.
Jak rozpocząć masę plotek jedną wiadomością?
W tym momencie społeczność wszędzie widzi zapowiedzi nowych animacji, bohaterów, map etc. Każdy, nawet najmniejszy ruch Blizzarda, czy któregokolwiek z pracowników wywołuje lawinę plotek i domysłów. Nie inaczej jest i tym razem.
Nie wszyscy gracze widzą w tej wiadomości zapowiedź. Niektórzy rzeczywiście wskazują, że Blizzard powoli będzie rozgrzewał swoich fanów podobnymi wskazówkami, natomiast mnóstwo osób jest bardziej poirytowanych tym wpisem. Dlaczego?
Jak czytamy na Twitterze, utrzymywanie ciszy przez kilka miesięcy, by potem nagle opublikować wpis z Sojourn i jeszcze napisać, że nie ma to na celu niczego specjalnego to po prostu robienie sobie z graczy zwykłych żartów. Jason musiał wiedzieć, że wywoła tym masę plotek, a mimo tego zdecydował się na luźny, „nic nie znaczący” post.
Czy jest tu coś na rzeczy? Nie jest żadnym niesamowitym odkryciem fakt, że Blizzard nagrywa obecnie kwestie głosowe do Overwatch 2. To wynika z samych prac nad drugą częścią. Równie dobrze mogłaby się tutaj znaleźć wiadomość o nowych postaciach, mapach, trybach – wiadomo, że nad nimi również trwają prace.
Nie można wykluczyć, że to jakaś zapowiedź. Nie można też potwierdzić, że ma ona jakiekolwiek znaczenie.