Overwatch nigdy nie był produkcją, w której społeczność jakoś nadmiernie narzekała na cheaterów. A jednak, Blizzard aktywnie banuje całkiem niemałą ich liczbę.
Overwatch nigdy nie dołączył do rodziny produkcji, w której cheaterzy to całkowita norma. Wszyscy przyzwyczaili się już do cheaterów w COD Warzone, czy CS:GO. Dlatego wiele osób może się nieźle zdziwić widząc najnowszy komunikat Blizzarda.
Menedżer społeczności poinformował na oficjalnym forum, że właśnie pojawiła się kolejna fala banów, która wykluczyła ze społeczności kilkanaście tysięcy kont. To jednak nie wszystko, Blizzard miał aktywnie banować nieuczciwych graczy już wcześniej.
Ile kont zbanowano od maja 2021?
W maju 2021 roku potwierdzono, że nałożono blokady dla ponad 10 tysięcy graczy.
Teraz na oficjalnym forum pojawiła się nowa wiadomość, według której od maja zbanowano ponad 24 tysiące kont. Jakby tego było mało, 25 sierpnia (czyli w dniu wydaniu komunikatu) z Overwatchem pożegnało się kolejne 18 tysięcy kont.
Czyli nawet zakładając, że w tym roku były to jedyne blokady, to zbanowano łącznie 52 tysiące kont, na których używano oprogramowania niezgodnego z regulaminem gry.
Czy to dużo, czy mało? Zależy, jaki punkt odniesienia przyjąć. Przykładowo w CS:GO zdarzały się w tym roku miesiące, gdzie banowano ponad 20 tysięcy kont. Wiadomo jednak, że tam problem z cheratami jest ogromny, a i samych graczy na serwerach jest zdecydowanie więcej.
Kupienie cheatów do Overwatcha nie jest jakieś specjalne trudne. Pytanie, czy dojdzie tutaj do momentu, w którym Blizzard będzie musiał pójść w ślady Riotu i zamiast ścigać cheaterów, to po prostu likwidować deweloperów nieuczciwego oprogramowania.