Overwatch ma dość nietypowy problem, jeżeli chodzi o nowy typ exploitu – choć trudno w ogóle to jakoś sensownie sklasyfikować.
Overwatch nie ma jakiegoś wielkiego problemu z cheaterami, przynajmniej nie na europejskich serwerach. Ci jak najbardziej się zdarzają, ale nie są oni tak często widywani, jak chociażby w CS:GO.
Teraz znaleziono jednak nowy exploit, który umożliwia dowolne zmienianie przeliczników, ilości HP, czy obrażeń w zwykłych meczach. Wszystko przez błąd z Warsztatem.
Jak to wygląda?
Wiadomo już powszechnie, że błąd ten jest znany Blizzardowi i już w tym momencie nakładane są za niego permanentne blokady. Jest to bowiem specjalne działanie na szkodę innych graczy. Z resztą, sami zobaczcie:
Nazywane jest to „Workshop cheats”, pozwala przenieść elementy Warsztatu nawet nie do szybkiej gry, a na klasyczną rywalizację. Oznacza to tyle, że w ten sposób można całkowicie rujnować gry.
Jeżeli zdarzy Wam się coś takiego, to przynajmniej wiecie, że jest to po prostu exploit, postrzegany też jako cheaty. Spokojnie można to zgłaszać, o ile posiadacie wiedzę odnośnie tego, czyja to konkretnie sprawka.