Jest jeszcze zbyt wcześnie, by wydawać opinie odnośnie bety i tego, czy faktycznie to, co pokazał Blizzard, w ogóle zasługuje na miano „dwójki”, natomiast fani Overwatcha na pewno poczuli wiatr w żagle.
Jeżeli ktoś oczekiwał ogromnych zmian graficznych czy mechanicznych, to może się nieco zawieść. Trzeba jednak pamiętać, że jest to beta, a Blizzard nie pokazał jeszcze wszystkiego. Na pewno wiele elementów jest przebudowanych, zmienionych – od UI, po same postacie.
Na razie jest tyle samo osób, które bardzo chwalą Overwatch 2, co krytykują. Jedno, co jest pewne, to rekord Overwatcha na Twitchu. System dropów zdecydowanie „oddał” i Overwatch był przez chwilę na samym szczycie.
Jak Overwatch wypadł na tle innych dropów?
W ostatnich latach kilka gier korzystało z systemu dropów. Najgłośniejszym przykładem zdecydowanie był Valorant. Wówczas streamy w peaku oglądało 1.7mln osób. Jak wypadł przy tym Overwatch 2?
Streamy z OW były rozrzucone po dwóch kategoriach – Overwatch i Overwatch 2. Wynikało to głównie z tego, że dropy były włączone w kategorii Overwatch, ale i tak niektórzy streamowali w Overwatch 2. Finalnie więc Overwatch miało 1.4mln widzów:
Z kolei Overwatch 2 około 91 tysięcy.
Łącznie można więc powiedzieć, że udało się zbliżyć do 1.5mln widzów w jednym momencie. Choć nie przebito Riotu i Valoranta, to jest to naprawdę przyzwoity wynik.
Było to także pewien przełom dla polskiej społeczności Twitcha. Teko, największy youtuber zajmujący się Overwatchem, zanotował około 7 tysięcy widzów w jednym tylko momencie. Rekord Polski padł jeszcze w 2016 roku i bez większej ilości streamerów nie da się go pobić, bowiem wynosił 32 tysiące widzów.
Ale i te 7 tysięcy jest naprawdę przyzwoite, biorąc pod uwagę dość słabą polską scenę i ogólny stan Overwatcha w Polsce.