Fani Pokemon Go chcą jednej prostej zmiany w rajdach Shadow Mewtwo
Gracze z mniejszych miast i wsi chcieliby pewnej zmiany w najnowszych rajdach z Mewtwo.
Nie da się zaprzeczyć, że Mewtwo to jeden z najbardziej kultowych i pożądanych przez trenerów Pokemonów. Stworek był niesamowicie popularny jeszcze przed wydaniem Pokemon GO, za sprawą animowanej serii z tego uniwersum czy gier konsolowych.
Niedawno ogłoszono, że do tytułu od Niantic trafi nowy rodzaj rajdów – W Pokemon GO pojawią się Shadow rajdy. O co chodzi? Co warto wiedzieć?. Z tej okazji ruszy tematyczne wydarzenie z Team GO Rocket w roli głównej. Nie mogło więc zabraknąć Shadow Mewtwo wśród przeciwników, których można złapać po wygranej walce na Gymie. Jest jednak pewien problem, na którego skarżą się gracze z małych miast i wsi.
Jak poprawić Shadow Rajdy?
Shadow Mewtwo będzie możliwy do zdobycia podczas wydarzenia Rising Shadows (więcej szczegółów eventu tutaj – Rising Shadows Event w Pokemon GO. Powrót MewTwo i zapowiedź ciekawych atrakcji). Fani tytułu z małych miasteczek, gdzie liczba gymów, jak i grających osób jest bardzo mała, skarżą się, że zdobycie wymarzonego stworka może być zbyt problematyczne.
Shadow Mewtwo zadebiutuje w raidach 27 i 28 maja, a jaja raidowe będą wykluwać się przez prawie 24 godziny.
Jednak gracze wiejscy na Reddicie chcieliby mieć z góry określone ramy czasowe dla rajdów podobnych do bitew w Elite Raid.
Shadow Mewtwo bez z góry określonej siłowni/czasu rajdu będzie do bani.
Jeśli zamierzają stworzyć coś tak ekskluzywnego, co wymaga osobistego udziału wielu graczy, powinniśmy mieć więcej informacji o tym, gdzie i kiedy mamy się zebrać.
Mieszkam na odludziu i nie mogę skontaktować się z nikim mieszkającym w sąsiedztwie w sprawie spotkań, co oznacza, że moją jedyną szansą na zrobienie jakichkolwiek rajdów, będzie po prostu kręcenie się przez cały dzień w okolicy, która nie znajduje się w pobliżu mojego domu, w nadziei, że cudem znajdę innych ludzi, co jest beznadziejne.
W komentarzach na Reddicie wielu graczy podkreślało, że jest im naprawdę przykro, że twórcy nie troszczą się o mieszkańców małych miejscowości, którzy też chcieliby móc korzystać w pełni z atrakcji podczas eventów. Niestety od lat fani, którzy mieszkają na wsi, napotykają kolejne problemy, które skutecznie psują im zabawę.
U mnie to samo. Dosłownie oznacza to, że muszę udać się do miasta, po czym po prostu siedzieć i czekać, aż ktoś wejdzie do rajdu. Może to zająć całe godziny. Chyba się nie załapię na Mewtwo.
Inny z fanów podsumował sytuację tak:
Tak, to jest beznadziejne, że wszystkie rajdy dla małych społeczności są do dupy.