w

Gracze Pokemon GO narzekają, że z jaj wykluwają się „śmieci”. System potrzebuje przebudowy?

Społeczność Pokemon GO uważa, że nagrody z 10-kilometrowych jaj są zwyczajnie nudne.


Gracze wyrazili swoje niezadowolenie w sprawie puli Pokemonów, które mogą wykluć się z jaj 10-kilometrowych. Zdaniem graczy to, co można z nich dostać, to „śmieci”.

Według wielu osób twórcy powinni zastanowić się nad przerobieniem nagród. Obecne nie są w ogóle satysfakcjonujące i raczej zniechęcają częstszych spacerów.

Nieciekawe stworki z jajek

Wykluwanie jajek to dość istotny element gry – by otrzymać z jajka stworka, trzeba przejść określony dystans, co z kolei zachęca do aktywności fizycznej. W teorii: im wyższy numer przy jajku, tym lepsza nagroda, stąd też jaja 10- i 12-kilometrowe powinny być o wiele bardziej interesujące niż np. 2-kilometrowe. Okazuje się, że w praktyce jest nieco inaczej i system wykluwania jaj ma spore problemy.

Społeczność Pokemon GO, szczególnie jej część udzielająca się np. na Redditcie, to dość głośna grupka, która nie boi się wytykać błędów i otwarcie mówić o tym, co wymaga poprawy lub kompletnej przebudowy. Fani tytułu wielokrotnie narzekali na nagrody z eventów, ceny biletów czy problemy z aplikacją. Tym razem dostało się puli Pokemonów, które wykluwają się z jaj 10-kilometrowych.

Na Reddicie pojawił się wpis, w którym gracze prosili Niantic o zróżnicowanie stworków, które można otrzymać ze wspomnianych wyżej jaj. Zdaniem fanów to, co wykluwa się aktualnie, to „śmieci”, a nieatrakcyjne nagrody niszczą motywację do dalszej gry.

Niantic musi przestać umieszczać w jajkach śmieci. 4 na 5 ostatnich 10-kilometrowych jaj to Togedemaru. Bardzo mnie to smuci. Nagrody za Adventure Sync też są okropne. Wyobraźcie sobie, że przechodzicie 25 kilometrów w tygodniu tylko po to, by potem dostać za to Happiny.

Wielu graczy zgadza się, że nagrody nie są satysfakcjonujące i nie zachęcają do dalszego  wykluwania jaj. Stworki, które są w puli, zbyt często się powtarzają i są dla wielu osób kompletnie bezużyteczne. Bardziej złośliwi fani twierdzą nawet, że wkładanie tak nudnych Pokemonów do jaj 10-kilometrowych jest ze strony twórców trollingiem. Inni piszą, że same nagrody dałoby się przeboleć, jeśli inkubatory byłyby darmowe.

Nie miałbym nic przeciwko śmieciowym jajkom, gdyby było więcej sposobów na zdobycie inkubatorów bez płacenia za nie. Inkubatory jako tygodniowe nagrody za chodzenie byłyby idealne… i dlatego nigdy ich nie dostaniemy.

Reklama
DołączObserwuj
Więcej z Pokemon Go