Czy gra od Niantic straciła to, co było w niej najważniejsze? Dlaczego niektórzy uważają, że nie ma w niej duszy?
Choć zapewne niektórym trudno w to uwierzyć, Pokemon GO w tym roku skończy 7 lat. Część graczy na pewno świetnie pamięta same początki gry, gdy było o niej niesamowicie głośno na całym świecie. Można wręcz powiedzieć, że fani oszaleli na punkcie kieszonkowych stworków, które mogli łapać podczas spacerów po okolicy.
Tytuł mocno zmienił się przez te lata, co jest w pełni naturalne. Twórcy rozwijali różne mechaniki, dodawali nowe gatunki, przedmioty kosmetyczne, wydarzenia i nie tylko. Tylko czy te wszystkie zmiany wyszły aplikacji na dobre? Co myśli o tym społeczność?
Pokemon GO nudzi graczy?
Na Reddicie Pokemon GO pojawił się wpis, który podsumował doświadczenia pewnego gracza, który ma kontakt z grą od jej początków, czyli premiery w lipcu 2016 roku.
Czy ktoś jeszcze ma wrażenie, że Pokemon GO stało się naprawdę nudne? Gram w to od 2016 roku. Tytuł towarzyszył mi podczas podróży po całym świecie. Używałem Pokemon GO, by znajdować fajne punkty orientacyjne w innych krajach, odkrywać nowe miejsca, w których nigdy nie byłem. Ale ostatnio wydaje mi się, że mam coraz mniej powodów, by w ogóle grać.
Robię długie przejażdżki rowerowe z przyjaciółmi w parkach narodowych, które – jak mi się wydawało – powinny być wypełnione Pokemonami, ale zamiast tego są ich prawie zupełnie pozbawione. Nie tylko nie mogę wykluć żadnego stworka z jaja z powodu ograniczeń prędkości, ale nie ma też żadnych korzyści z odkrywania nowych miejsc. W centrum handlowym mogę złapać od 5 do 10 razy więcej Pokemonów niż w parkach.
- ZOBACZ – Zapowiedź wydarzenia A Valorous Hero w Pokemon GO. Tym razem event będzie związany z teamem Valor
Nie ma powodu, by chodzić na piesze wycieczki z Pokemon Go, bo to da ci te same gatunki, co chodzenie po parku czy galerii handlowej. Nie możesz naturalnie znaleźć legendarnego Pokemona na wolności, z wyjątkiem rzadkich wydarzeń. Nie ma żadnych prawdziwych korzyści, które mogę znaleźć, aby iść na eksplorację, mimo że wydaje się, że jest to rdzeń rozgrywki. Nie ma prawie żadnych stałych bonusów za granie przez setki godzin.
Po prostu czuję, że gra straciła swoją duszę. Doszedłem do 40 poziomu, ale nie wiem, czy zależy mi na tym, by kontynuować.
Okazuje się, że dość sporo osób w pełni popiera powyższą wypowiedź. W komentarzach można przeczytać słowa w stylu „to w 100% oddaje moje myśli” i tym podobne.
Podczas czytania opinii społeczności ma się wrażenie, że te przesiąknięte są żalem, ponieważ wiele osób naprawdę kocha serię Pokemon i nie chce rezygnować z gry, ale niestety nie czuje już takiej przyjemności z tytułu od Niantic, jak kiedyś.
Warto zaznaczyć, że na negatywne komentarze wpłynęło wiele ostatnich wydarzeń, w tym m.in. spora drama o zmiany w Remote Raid Passach (zobacz: Drama w Pokemon GO – gracze są wściekli na Niantic. Wielki sprzeciw po ogłoszeniu zmian w Remote Raid Passach), problemy z licznymi błędami, narzekania fanów z mniejszych miejscowości i wsi czy osób niepełnosprawnych, według których gra staje się coraz mniej przystępna.
Najwięksi miłośnicy tytułu nie poddają się jednak i cały czas myślą, co można zrobić, by gra znów stała się ciekawa. Niedawno gracze zaproponowali, jak można odświeżyć system rajdów: Gracze Pokemon GO chcą zmian w “nudnym i frustrującym” systemie Gymów.
To oczywiście zaledwie jeden z pomysłów. Społeczność ma swoją wizję eventów i regularnie proponuje interesujące rozwiązania, które mogłyby sprawić, że gra stałaby się przyjemna i wciągająca.