Poważny błąd w Pokemon GO – uciekające Pokemony i nielimitowany EXP? Niestety jest jeszcze gorzej
Gracze zgłaszają irytujący błąd, który jest związany ze zdalnymi rajdami w Pokemon GO. O co chodzi?
Wprowadzenie Remote Raid Passów było przełomem w grze. Społeczność czekała na tę funkcję wiele lat, a gdy się pojawiła, sporo osób na nowo zaczęło cieszyć się rozgrywką w Pokemon GO. Zdalne rajdy pomagały w lepszej interakcji między graczami, ponieważ do walki zaprosić mógł każdy znajomy, nawet jeśli mieszkał po drugiej stronie świata.
Niestety zdalne rajdy powodowały też wiele błędów i jak się okazuje – dalej obecne są przeróżne bugi. O wielu z nich powstały oddzielne artykuły. Czasem bywało, że na mapie pojawiały się zbugowane gymy lub Pokemon uciekał od razu po pierwszym rzucie, przez co nikt nie mógł go złapać. Tym razem poza faktem, że po próbie złapania Pokemona wyskakuje błąd, to dzieje się coś jeszcze.
Błąd związany z rajdami w Pokemon GO
Jak wiadomo, przez ostatnie dni fani Pokemon żyli nowym wydarzeniem – Ultra Unlock: Sword and Shield. Event wprowadził naprawdę sporo nowości, obok których nie można było przejść obojętnie. Nowe gatunki stworków, w tym dwa legendarne Pokemony, które są maskotkami serii gier Sword and Shield. Nic więc dziwnego, że gracze z całego świata chcieli schwytać Zaciana i Zamazentę, którzy nie tylko powiększyliby ich Pokedex, ale również świetnie prezentowali się np. jako buddy.
I tu pojawia się pewien problem. Okazuje się, że w grze obecny jest błąd, który uniemożliwia złapanie stworka po ukończeniu zdalnego rajdu. Gra wyrzuca komunikat „The Pokemon couldn’t be found”, po czym przenosi gracza na mapę.
Co więcej, ponowne wejście do rajdu sprawia, że na ekranie po raz kolejny pojawiają się nagrody za wygraną walkę, w tym 10 000 punktów doświadczenia. Czy to oznacza, że można oszukać grę i w nieskończoność zdobywać XPa? To również bug i powiadomienia nie wpływają na stan konta gracza. Jest to więc niesamowicie irytujące, ponieważ nie dość, że traci się legendarnego Pokemona, to nie dostaje się nic w zamian.
Fani gry nie ukrywają swojej irytacji, ponieważ wielu z nich bardzo chciało złapać nowe legendarne Pokemony. Jak wiadomo, sytuacja, gdy taki stworek ucieka, jest naprawdę bolesna, szczególnie gdy marnuje się przy tym Remote Raid Pass, których darmowa ilość jest mocno ograniczona.
To, jak dokładnie wygląda wspomniany błąd, można zobaczyć na jednym z filmików. Opublikował go gracz o nicku Caran0.
Jak widać po nagraniu – błąd uniemożliwia złapanie Zamazenty. Po ponownym dołączeniu pojawia się komunikat o zdobytych nagrodach, ale te również nie pojawiają się w ekwipunku (nie widać tego na filmie, ale zostało to potwierdzone przez innych komentujących). Błąd został zgłoszony przez wielu fanów, jednak Niantic jeszcze się do niego nie odniosło.