17-latkowie wymyślili sobie biznes, grozi im do 15 lat więzienia

Zatrzymano w sumie pięć osób, które miały wpaść na genialny pomysł wyłudzania kodów BLIK i nie tylko.
17 i 18-latkowie wpadli na pomysł, by wyłudzać od ludzi kody BLIK. Nie jest jasne, w jaki sposób wchodzili na konta społecznościowe losowych ludzi, ale potencjalnie korzystali z różnych baz danych pochodzących z wycieków.
Tam mieli prosić o kody BLIK, zapewne znajomych osoby, na której profil się włamali. Oszukali w ten sposób ponad 60 osób. Nie wiadomo, ile łącznie wyłudzili, ale wypłaty ponoć sięgały nawet i tysiąca złotych.
Ale to nie koniec
To nie były jakieś losowe dzieciaki, bo doskonale wiedzieli, jak prać pieniądze. Wrzucali je w kryptowaluty. Coś najwyraźniej poszło nie tak i pięć osób zostało ostatecznie złapanych. Pewnie sądzili, że można sobie na luzie oszukiwać innych, ale ktoś się musiał uprzeć i zgłosić sprawę.
Jeden z nastolatków miał na komputerze treści z osobami poniżej 15 roku życia, więc tutaj to już w ogóle grubszy temat. Łącznie kilka osób doczekało się postawienia ponad 50 zarzutów. Do tego doszło także fałszowanie dokumentów czy cyberoszustwo oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
Takich grup, które wyłudzają BLIK-i czy szantażują po różnych Discordach, jest naprawdę sporo. Zazwyczaj jednak nikomu nie chce się zgłaszać tego, że ktoś komuś ukradł 20 złotych. Tu 2 dychy, tam stówka i zbierają się naprawdę duże kwoty.
Wszyscy członkowie tej szajki pozostają na wolności. Mają dozór policji, a w więzieniu mogą spędzić do 15 lat. Oczywiście, że takie wyroki nie zapadną, bo część z nich nie ma nawet ukończonych 18 lat, więc pewnie skończy się na jakichś wyrokach w zawieszeniu, jak to zazwyczaj bywa.