Tyle kosztowały wczorajsze przekąski na meczu Polska Estonia. Złapiecie się za głowę
Po wczorajszym meczu ludzie zaczęli mocno komentować ceny przekąsek, które pojawiły się na stadionie.
Oczywiście raczej każdy już wie, jaki jest wynik meczu i nie trzeba go nikomu przedstawiać. Jeśli jednak nie jesteście w temacie, bo nie lubicie piłki, to tym razem mecz zakończył się szczęśliwym 5-1 dla reprezentacji Polski.
Ale my nie o tym. W sieci pojawiło się pełno głosów krytyki odnośnie wczorajszego meczu, ale nie ze względu na przebieg spotkania, a cen piwa i przekąsek na stadionie.
Ceny jak z kosmosu
Dla wielu osób to już była zdecydowana przesada. Od dłuższego czasu można było zauważyć, że przekąski i napoje na tego typu imprezach są coraz droższe, ale takiej przebitki jeszcze raczej nie widziano.
Fotki z cenami udostępnił na X użytkownik o nicku „Książę Baraniny”.
40 złotych za Coca Colę i małego hot doga w zestawie, którym raczej nikt się nie naje. 6-ciopak piwa za 125 złotych – wychodzi niecałe 21 ziko za jedno. No było dosyć grubo. Zresztą tak wyglądał cały cennik:
Wiadomo, że na te ceny składa się wiele różnych opłat, jak np. wynagrodzenia dla pracowników, ale jeszcze raczej nikt nie widział, żeby te kwoty tak mocno poszybowały do góry. Trochę to wygląda tak, jakby stadion chciał dorównać tym niemieckim cenom. Problem w tym, że ani Polacy, ani Estończycy, którzy specjalnie przyjechali na mecz, raczej nie byli zadowoleni z tych cen.