Vectra ma problem. Klienci znaleźli sposób na rozwiązanie umowy bez konsekwencji
Vectra podniosła ludziom ceny, powołując się na klauzule inflacyjne. Klienci to jednak sprytne bestie, więc zaczęli sprawdzać dokładnie swoje umowy.
Vectra podniosła klientom ceny i to tak srogo. Na tyle, że niektórzy zdecydowali się złożyć skargi do odpowiednich instytucji. Gdy jedni zajmowali się zgłaszaniem, inni przejrzeli swoje umowy. I tak, szybko okazało się, że w niektórych przypadkach można rozwiązać umowę bez żadnych konsekwencji.
Czy to działa? Tak, tu fragment oficjalnego pisma, gdzie Vectra przyznaje się do błędnego podpisania umowy:
Jak to możliwe?
Konsultanci często przez pośpiech czasami zaliczają wpadki i nie dopełniają wszystkich możliwych formalności. Wobec tego musicie sami sobie przypomnieć, czy w przypadku, gdy zawieraliście umowę „przez telefon”, to:
- Podaliście pełne dane, imię nazwisko, PESEL
- Czy potwierdziliście potem swoje zgody na tzw. „środku trwałym”, czyli przykładowo czy klikaliście zgodę na mailu
Jeżeli nie, to jest szansa, że możecie rozwiązać umowę. Jak? Najlepiej skonsultować tę sprawę z UKE i tam szukać ewentualnych porad na temat pociągnięcia tego dalej. Na pewno da się to zrobić, jeżeli konsultant czegoś nie dopilnował.
Co lepsze, Vectra niekiedy zwraca ludziom środki, które pobrano w trakcie trwania tej jakby nie było nieważnej umowy. Jeżeli jednak Vectra wszystkiego dopilnowała, to będzie naprawdę ciężko. W wielu przypadkach nawet rozwiązanie umowy niewiele da, bo w danym bloku nadal może być tylko i wyłącznie Vectra, lub naturalnie MM.
