Zmienia się pogoda. Na drogach będzie szklanka

We wtorek drogi zamienią się w szklankę i to tak dosłownie. Wszystko przez zmieniającą się pogodę.
Anomalie pogodowe i fale ciepłego powietrza oraz zimnego sprawiają, że sytuacje na drogach są trudne do przewidzenia. Jednego dnia asfalt jest suchy i gotowy nawet na najtrudniejsze hamowanie, a następnego, zamiast kół, lepiej byłoby włożyć łyżwy.
Choć raczej nikt nie posiada takiego wynalazku i kierowcom pozostaje liczyć na to, że zimówki zdadzą egzamin, jutro może okazać się, że te mogą nie wystarczyć.
Ostrzeżenie przez gołoledzią
Aktualnie trudno jest przewidzieć pogodę w Polsce. Wcześniej raczej każdy spodziewał się, że zimą będzie zimno, a drogowcy mieli czas na przystosowanie dróg do panujących warunków atmosferycznych. Obecnie sytuacja jest bardzo dynamiczna i pogoda zmienia się tak naprawdę z godziny na godzinę. Jednego dnia mamy opady deszczu i dodatnie temperatury, a następnego przychodzi śnieg i termometry schodzą poniżej zera.
Tak jak sama pokrywa śnieżna do czasu, aż nie zostanie ujeżdżona i ubita przez samochody, jest stosunkowo bezpieczna. Choć drastycznie zwiększa szansę na niekontrolowany poślizg, dalej w dużym stopniu umożliwia zapanowanie nad torem jazdy pojazdu. I daje czas na oczyszczenie drogi przez służby miejskie.
Zapewne każdy kierowca zgodzi się tym, że najgorszym możliwym zjawiskiem jest gołoledź. Przychodzi ona często znienacka i choć na pierwszy rzut oka droga może wydawać się sucha lub „tylko” mokra, w rzeczywistości pokryta jest ona cienką warstwą lodu. W takiej sytuacji nawet najlepsze zimówki nie mają szans na zapewnienie przyczepności, a samochód sunie do przodu bez jakiejkolwiek kontroli.
Właśnie na takie warunki muszą się przygotować kierowcy, którzy jutro wsiądą za kółko. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał niedawno ostrzeżenie przed gołoledzią na wtorek od godziny 9:00 do środy do godziny 21:00.
Jutro nad Polską przejdzie ciepły front atmosferyczny. Towarzyszyć mu będą opady śniegu oraz najgroźniejszego – deszczu ze śniegiem stopniowo przechodzącego w marznący deszcz.
Oznacza to, że zarówno nieodpowiednio przygotowane drogi, jak i chodniki, samochody i inne nieosłonięte obiekty pokryją się warstwą lodu. Warto o tym pamiętać i zachować szczególną ostrożność. Nie tylko wsiadając za kierownicę, ale i od razu po wyjściu z domu, aby przypadkiem nie wywrócić się na podjeździe.