Wszyscy doskonale znają sytuację, w której zatrudniona ochrona, czy też osoby obsługujące jakieś wydarzenie niekoniecznie wiedzą, kto je w ogóle tworzy.
Zazwyczaj do obsługi dużych wydarzeń zatrudniane są osobne firmy, których pracownicy wcale nie muszą wiedzieć, kto jest kim. Nie ma w tym nic dziwnego, w końcu dlatego stosuje się specjalne opaski, czy identyfikatory pokazujące, kto jest kim.
To właśnie na ich podstawie wpuszcza się zawodników, organizatorów podczas Fame MMA. Zazwyczaj działa to sprawnie i nie budzi żadnych wątpliwości. Gorzej, gdy ktoś zapomni swojego identyfikatora.
Boxdel nie został wpuszczony
Jak było widać na streamie u Medusy, Boxdel chcąc wejść na galę został zawrócony. Powód? Brak identyfikatora. Jest to dość zabawna sytuacja, bo w końcu mówimy o „potężnym włodarzu”, który niestety przegrał pojedynek z Panią z obsługi.
Klip: WOWZA
Oczywiście nie było to jakoś szczególnie problematyczne, bo identyfikator po chwili się znalazł, a Boxdel spokojnie mógł wejść. Niezależnie jednak od tego, klip z niewpuszczeniem Boxdela szybko zyskał na popularności. Trudno się dziwić, jest to dość nietypowa sytuacja, gdy w teorii organizator nie może wejść na swój własny event.
Widać natomiast, że Boxdel zachował się tutaj profesjonalnie. Nie dyskutował, doskonale wiedział, jak to działa i że nie każdy musi go od razu skojarzyć. Pani z obsługi natomiast czuła pismo nosem, wiedziała już po zachowaniu włodarza, że nie jest on przypadkową osobą, więc wszystko dobrze się skończyło.