Były człowiek Ekipy Friza zakrył tatuaż. A kiedyś się z tego śmiał

Tromba raczej nie brał na poważnie tego, że Ekipa naprawdę może się w pewnym momencie rozpaść.
„Kiedyś się ekipa rozpadnie i będę musiał usuwać tatuaże” – żartował Tromba. Jego żart był bardzo celny, bo choć nie musiał usuwać tatuażu, to postanowił go zakryć. Dziwnie to wygląda, ale wiadomo, że nie dało się tego zrobić w idealny sposób.
Tatuaż Ekipy został zrobiony w dość niewidocznym miejscu, ale i tak Trombie najwyraźniej mocno on wadził. Postanowił go więc ukryć. Tyle że zrobiono to w dość dziwny sposób, tworząc coś w stylu rozmycia.
Jak to wyszło?
Przy okazji zakryto także ten kod QR, który też nie pasował Trombie. Zamiast usuwać logo Ekipy, to nałożono na nie nowy tatuaż. Ludzie oceniają to jako dość dziwną decyzję, bo jednak Ekipa była ważną częścią życia influencera. Da się to jednak zrozumieć. Podobnie było z Wersow i logiem sowy – to przypominało niezbyt dobry czas w życiu Weroniki.
Jak to mówią wszystkie babcie: „ważne, że jemu się podoba” i chyba to ma zastosowanie w tym przypadku. Nie jest to też coś, co jakoś bardzo widać. Koszulki sięgają raczej do początku tych ładnych kształtów. W razie czego Tromba powie, że przecież tak miało być.