Kilkanaście dni temu zrobiło się głośno o pewnej kobiecie, która użyła kleju zamiast lakieru do włosów. Co stało się z nią dalej?
Tessica Brown stała się popularna przez swoje filmiki, jakie umieściła jakiś czas temu w Internecie. Osiągnęły one po kilka milionów odsłon tak samo na TikToku, jak i Instagramie. Mało kto jednak wie, co się działo dalej i jak ta historia się potoczyła.
Wiele osób z początkiem uznało to za żart, jakąś kampanię reklamową etc. Natomiast sprawa była jak najbardziej poważna. Tessica wkrótce otrzymała pomoc lekarza, choć na początku było bardzo ciężko.
„Żałuję, że to umieściłam w Internecie”
Kobieta dzisiaj tłumaczy, że zamieściła te materiały w poszukiwaniu pomocy. W wywiadach wspomina, że spodziewała się, że ludzie uznają to za coś przezabawnego, a ona sama zyska takiego rodzaju popularność.
Na początku otrzymała masę różnych rad odnośnie tego, co powinna zrobić. Aceton i inne środki zawodziły, a w międzyczasie pojawiła się wiadomość od samego producenta kleju.
Ostatecznie udało się zdjąć klej, natomiast stało się to dopiero w szpitalu i pod odpowiednią opieką. Według amerykańskich mediów zabieg usunięcia kleju z włosów zajął lekarzowi ponad 4 godziny. Cały proces sprawił, że Tessica po prostu się rozpłakała.
Dzisiaj mówi, że drugi raz za żadne skarby nie wstawiłaby ponownie swojego zdjęcia. Stała się internetową ciekawostką, czego nie chciała. Tessica Brown była zapraszana do telewizji, do różnego rodzaju programów, jej operację śledziła masa dziennikarzy. A to wszystko przez przyklejenie swoich włosów na klej i opublikowanie tego w sieci.