Friz miał bardzo mocny, ale i kontrowersyjny 2022 rok. Teraz youtuber podsumował to na swoim Twitterze.
Ekipa i ogólnie Friz mieli bardzo burzliwy rok, w którym wiele się wydarzyło. Sam Karol nie zwalniał jednak tempa i mocno wszedł w rynek z Genzie. Pod koniec roku zajął się następną edycją T5M, która wyłoni kolejnych influencerów.
I tak też Friz może na poważnie, a może po prostu się chwaląc, daje pstryczka w nos konkretnej osobie, która zapowiadała w 2022 roku wielkie projekty, z których finalnie nic nie wyszło.
Friz ze pstryczkiem w nos
Niestety nie wiadomo, o kogo tutaj konkretnie chodzi. Może ktoś chciał zrobić swoją Ekipę, a może „topowy youtuber” miał inny pomysł na rozwinięcie czegoś dużego. Z wypowiedzi Friza wynika tyle, że na planach się skończyło.
Inni youtuberzy w komentarzach, raczej żartując, odpowiadają, że:
Natomiast raczej na pewno nie chodzi o Mandzia, chociaż kto wie – youtuber faktycznie mocno przygasł, odpuścił całkowicie streamowanie, materiały na Youtube pojawiają się dużych odstępach czasu, a sam influ ponoć trenuje do swojej walki na Fame MMA. I tam zapewne będzie o nim głośno.