Nitro po raz kolejny włożył kij w mrowisko.
Nitrozyniak z jakiegoś powodu nadaj jest często wymieniany wśród „patostreamerów”. Nawet w rozmowach odnośnie streamowania na Youtube.
Przypomnijmy, że Nitro już kilkukrotnie postował klasyczne „baity”, natomiast teraz to po prostu zdjęcie z marszu. Jak to się skończyło? Został wyzywany on i wszystkie osoby, które w jakikolwiek sposób wspierają LGBT.
Nitro na marszu
Nitro na swoim Facebooku i Instragramie opublikował zdjęcie z marszu, na którym ubraną ma tęczową maseczkę i prawdopodobnie flagę. Jak sam pisze:
„Nie przeszkadza mi chłopak z chłopakiem
I nie jestem z lewej czy prawej
Po prostu za miłość nikt nie powinien płacić płaczem”
Na Facebooku najczęściej pojawiały się wiadomości o braku szacunku do youtubera, zaprzestania obserwowania go, czy zwyczajne wyzwiska w kierunku wszystkiego, co jest związane z tematem LGBT. To jednak łagodna wersja tego, co od kilkudziesięciu godzin dzieje się na Instagramie.
Tam już bez żadnych hamulców ludzie wyrażali to, co myślą. Większość w ogóle nie nadaje się do cytowania, czy pokazywania. To te łagodniejsze:
Post w tym momencie ma na Instagramie ponad 66 tysięcy polubień i ponad 2000 komentarzy. Na Facebooku to 1400 komentarzy pod wpisem ze zdjęciem. Zdecydowana większość wiadomości to po prostu czysta nienawiść, lub wyśmiewanie.
Czy Nitro cokolwiek sobie z tego zrobi? Zdecydowanie nie. Przywykł już do tego typu komentarzy, choć tym razem jest ich naprawdę dużo. Można się jedynie domyślać, że Facebook już usunął te najmocniejsze. Z Instagramem działa to nieco wolniej.