Friz raczej nie jest twórcą, wokół którego dzieją się takie rzeczy, ale czasem każdy ma gorszy dzień. Na kogo padło tym razem?
Kilka dni temu wokół Ekipy Friza zrobiło się nieco głośniej za sprawą pewnego „incydentu”. Chodziło wówczas o Mini Majka, który miał się zachować dość nieładnie podczas kręcenia jednego z odcinków u Tromby.
Youtuber nie tylko zasnął w trakcie pokazu, ale także wyszedł z niego dość zdenerwowany. Widzowie zareagowali na to, pisząc masę komentarzy odnośnie kultury etc.
Mini Majk przeprasza podczas odcinka
Na Youtube zdarzają się różne sytuacje, jedne bardzo pozytywne, inne nieco mniej. Twórcy filmów to nadal tylko ludzie i czasami zdarza im się zachować nieodpowiednio. Najważniejszym w tym wszystkim jest umiejętność przepraszania, którą widzowie naprawdę mocno doceniają.
Mini Majk przy okazji kolejnego odcinka u Tromby, jeszcze przed właściwą jego częścią podniósł rękę i zaczął mówić: „stop, bo ja mam coś ważnego do powiedzenia”
„Z tego miejsca, nawet wstanę, chciałem serdecznie przeprosić ciebie za ostatni odcinek” – mówił Mini Majk do Tromby. „przeprosić Panią, mam nadzieję, że ta Pani ogląda, która rysowała, wtedy co się tak nieładnie zachowałem, Panią, która malowała piaskiem, też Panią serdecznie przepraszam, że tak się zachowałem. Was kochani widzowie przepraszam za swoje zachowanie, po prostu byłem trochę zmęczony, bo nagrywaliśmy cały dzień, a ja wcześniej nockę zerwałem (…) Przepraszam Was za swoje zachowanie, to nie miało tak się stać, po prostu mnie odcięło i potem się trochę zdenerwowałem, jak ktoś mnie obudził, jest mi głupio, jest mi wstyd, mam nadzieję, że mi wybaczycie.”
Widzowie to zauważyli i porównali z sytuacją z Wersow, której „drama” dalej nie została wyjaśniona i zapewne już nikt nie podejmie tego tematu w przyszłości.
Jedynym wspomnieniem o tym był odcinek sprzed 2 tygodni u Reziego, kiedy Weronika powiedziała:
„To jest też to, że my wiemy, jaka jest prawda i czy chcemy o tym powiedzieć? Myślę, że chcemy, ale nie zawsze też możemy, ale myślę, że prędzej, czy później i tak ta prawda wyjdzie na jaw.”
Ekipa póki co wróciła na właściwe tory. Wszystkie kanały zaczęły się na nowo rozwijać, a sam Friz utrzymuje tempo 3-4 odcinków miesięcznie, wypełnionych po brzegi różną treścią. Powrót do formy widać przykładowo po kanale Tromby:
Wyświetlenia wróciły do tych, które youtuber notował jeszcze na początku i w połowie 2020 roku. Tromba zakończył styczeń z wynikiem 13 milionów odsłon.