Każdemu graczowi i to niezależnie od gry zdarzyło się czasem zirytować. Jedni po prostu zaciskają pieść, inni uderzają nią w biurko, a jeszcze kolejni wstają z krzesła i chodzą po pokoju.
Denerwowanie się w trakcie grania to już kompletna normalność. Szczególnie w produkcjach, które wymagają gry zespołowej, a my sami nie mamy wpływu na to, jakich sojuszników dostaniemy. Czasami jednak złość prowadzi do zachowań, które potem okazują się być dość kosztowne.
Przekonał się o tym jeden ze streamerów Twitch – profesjonalny gracz Dota 2 „Mason Venne”, który w kilka sekund zniszczył swój fotel wart około tysiąca dolarów. W przeliczeniu na złotówki to 4.3 tysiąca złotych.
Zniszczony fotel w trakcie rage’u
Przed włączeniem klipu lepiej nieco ściszyć telefon. Streamer zdenerwował się na grę i zaczął mocno krzyczeć. Wstał od biurka i uderzył fotel w taki sposób, że odpadło od niego oparcie. W teorii udało się je jakoś poskładać, ale kompletnie się nie trzymało.
Gdy streamer zorientował się w tym, co zrobił, dość mocno się załamał:
„Rozwaliłem swoje krzesło gamingowe warte tysiąc dolców”
Po kilku minutach gracz w jakiś sposób przymocował oparcie, ale ciągle na nie narzekał – to zwyczajnie odpadało i nie układało się tak, jak wcześniej.
Czy było to pod publikę? Możliwe. Streamerzy często robią takie rzeczy, by klipy z ich rage’ami stały się viralem. W tym przypadku cena virala była dość sroga.