Medusa przyznaje, że siadła mu psycha po sytuacji na Twitchu. Zawiódł się na innych streamerach
Medusa w nowym wywiadzie przyznał, że po całej ostatniej sytuacji na Twitchu faktycznie psychika zrobiła mu przysiad.
Medusa na pewno ostatniego okresu nie może zaliczyć do najbardziej udanych. To w końcu o nim dwa miesiące temu powstał specjalny materiał pt. „Streamer zniszczony przez własnych widzów”.
Dzisiaj wiadomo, że Medusa dalej ma żal do „branży”, a w szczególności do innych streamerów. Ponownie podczas nowego wywiadu pojawia się ta sama kwestia, czyli publiczne wypowiadanie się według Medusy w taki sposób, by ten nie mógł sensownie odpowiedzieć.
Co na dzisiaj sądzi Medusa?
Medusa przyznał, że ostatni „hejt” mocno go przytłoczył i w pewnym momencie mu uwierzył. Ciekawe, że pojawia się też informacja o tym, iż w momencie swojego peaku streamer miał tyle propozycji reklamowych, że mógłby na luzie nie pracować przez 2 lata.
Jak słyszymy:
(…) też się zawiodłem trochę na branży i to nie jest tak, że oczekiwałem czegokolwiek od nich. Tylko w momencie, kiedy ja miałem hejt, to było na takiej zasadzie, że inni streamerzy gdzieś tam wypowiadali się na ten temat w taki sposób, że: Meduska jest spoko, ale… ma odklejkę i powinien zrobić to i to. A ja uważam, że prawdziwy kolega z branży nie powinien tego mówić na live, tylko zadzwonić i powiedzieć Meduska słuchaj, masz hejt, popieram ten hejt bo odwaliłeś to i to. I to by inaczej wyglądało, a nie publicznie (…). I z tego zrobiła się taka kula śnieżna, gdzie z każdej strony mnie to jakoś tam atakowało (…).
Miał to być jeden z najtrudniejszych momentów w ostatnich 6 latach działalności Medusy. Każdy musi sobie ocenić sam, czy faktycznie inni streamerzy nie powinni wypowiadać się publicznie, czy może jest to całkowicie normalne.
Dzisiaj Medusa zatrzymał się na liczbie około 1200. widzów, choć trudno powiedzieć, jaki faktycznie drzemie w nim potencjał. Przez moment miał zadatki na TOP 1 TTV, natomiast tak szybko, jak jego popularność na TTV przyszła, tak też szybko zniknęła.