Medusa zaczął na Twitchu bardzo dobrze. Walczył o TOP 1 miesiąca i prawie udało mu się prześcignąć Ewrona. W tym miesiącu jest już jednak gorzej.
Było wiadomo, że utrzymanie tak wysokiej średniej ilości widzów będzie bardzo trudne. Statystyki dla Medusy są nieubłagane. W ostatnich 30 dniach stracił ponad 44% swojej oglądalności. Było to spodziewane, natomiast teraz najważniejsze będzie to, jak streamer sobie z tym poradzi.
Powodów takich spadków jest kilka. Scena IRL mocno się zapełniła. Z tych największych jest Marcin Dubiel, Franio, do tego wszystkiego dołączył teraz również Ferrari, który bije rekordy popularności. Wyjazd Medusy nie wzbudza tyle emocji, ile można by było się spodziewać.
44% w dół przez ostatnie 30 dni
Mniej streamów to i oczywiście mniejsze liczby. Medusa po prostu nie wytrzymałby takiego tempa, jakie narzucił. Efekt jest taki, jak na poniższym screenie (ostatnie 30 dni):
Średnia ilość widzów mocno w dół, o 44%, obejrzane godziny to już spadek o 71%. Każda najważniejsza statystyka jest na czerwono. To oczywiście nie oznacza jakiegoś końca Medusy. Może nie ma szans na TOP 1, ale dalej utrzymuje się bardzo wysoko w ogólnym, miesięcznym rankingu.
Tylko od Medusy zależy, czy będzie w stanie pogodzić się z mniejszymi liczbami i olać wiadomości na czacie, które mówią o tym, że streamer się kończy i panuje u niego stypa. Czat Twitcha jest w takich przypadkach bezlitosny.