Elgato zaprezentowało ciekawy dodatek dla streamerów, który sprawi, że ci nie będą musieli odrywać rąk przykładowo od gry.
Wydawałoby się, że streamerzy Twitch, youtuberzy, mają tak naprawdę już wszystkie narzędzia, jakie mogliby posiadać. A jednak, Elgato zaprezentowało coś, co ma wiele sensu. Chodzi tutaj o urządzenie, którym steruje się stopami.
W Polsce może być z tym pewien problem, bo streamerzy nie będą mogli powiedzieć, że mają „pedały” do obsługi streama, a naprawdę tak to należy nazywać. Oczywiście na TTV wszystko zależy od kontekstu, ale po raz kolejny widać, jak ograniczanie słów może być kłopotliwe.
Nowe narzędzie do zarządzania streamem
Całość kosztuje 89 euro i zapewne niedługo będzie podstawowym narzędziem większości streamerów. Masa osób korzysta ze Stream Decka, więc i to stanie się czymś powszechnym.
Szczególnie, że po prostu ma sens. Wszyscy kojarzą te koncepty Razera, które mają wywołać szum i w zasadzie tyle. Tutaj stoi za tym jakaś wizja, ktoś pomyślał o tym, że faktycznie niektóre funkcje można by było przypisać do stóp – dzięki temu nie trzeba odrywać rąk od klawiatury, myszki, czy pada.
Wszystko okej, tylko zabawne, że polscy streamerzy nawet nie bardzo będą mogli o tym mówić. Może jakoś dadzą radę to opisać naokoło, albo po prostu nie będą wspominać, że są w posiadaniu takich pedałów.