Piotr Szeliga się oświadczył. Mówi, co z rozwodem jego partnerki
Piotr Szeliga uznał, że to odpowiedni moment na oświadczyny. Wiele osób przyjęło tę informację ze zdziwieniem.
Oświadczyny dla jednych są niesamowicie istotnym momentem w życiu większości ludzi. No, chyba że dochodzi do tego już któryś raz z kolei, wtedy można przywyknąć. Wtedy patrzy się na to wszystko trochę inaczej.
W każdym razie Piotr Szeliga postanowił się oświadczyć obecnej partnerce. Raczej nie było zaskoczeniem, że te oświadczyny zostały przyjęte.
Co z mężem?
Wiele osób zastanawiało się, jak wygląda kwestia rozwoju obecnej narzeczonej Szeligi. W końcu byłaby to spora przeszkoda w kontekście budowania gruntu pod ślub. Okazuje się, że już dawno zostało to załatwione.
Naturalnie nie jest to jakimś zaskoczeniem. Tak samo Anna, jak i rodzina jej byłego męża, zdawali się zgodni w tym, że należy doprowadzić do rozwodu. Oczywiście, że na tym związku zawsze będzie już przyklejona pewna łatka, ale dzisiaj nie budzi to już większych emocji.
Ludzie chyba po czasie zorientowali się, że Anna rzeczywiście mówiła w wielu aspektach prawdę. Też to jest po prostu prywatna sprawa dorosłych ludzi.