Polski streamer Twitch postrzelony. Doigrał się po tym, co robił
Polski streamer, który sam robił naprawdę dziwne rzeczy został nie tylko potraktowany gazem.
Kilku ostatnich akcji nie było większego sensu opisywać. Aż doszło do tego, że polski streamer, znany jako Kawiaq trafił na kogoś, kto nie miał zamiaru odpuszczać. Na nagraniu mówi, że „ich było 10”, ale wiadomo, jak to jest z jego historiami.
Według pokazanych dokumentów, streamer został pobity i postrzelony. Chociaż z drugiej strony jakie postrzelenie zostawia „zaczerwienienie”.
Kawiaq trafił na mocniejszego
Nagranie pokazuje, że Kawiaq na pewno został potraktowany gazem. Ale kontekst całej sytuacji nie jest znany.
„Zaatakowali mnie w 10 Ukraińców. Mój kolega tam był i go (niezrozumałe) z pistoletu. A ja nie mogę otworzyć oczu”.
Na pokazanych dokumentach widać, że streamer pojechał, lub raczej został przewieziony na SOR. Tam rozpoznano uraz klatki i jej stłuczenie. Najciekawsza jest jednak wiadomość o postrzeleniu:
„Pobity. Podaje, iż został postrzelony z broni palnej w plecy. Na tylnej stronie klatki w linii łopatkowej po prawej 8/ pmz okrągłe zaczerwienienie skóry, bez ramy penetrującej.”
Możliwe więc, że to jakaś po prostu „gazówka”.
Dla osoby, która niekoniecznie kojarzy postać Kawiaqa nie będzie to jakaś wyjątkowa sytuacja. Trzeba z tego wiedzieć tyle, że streamer zaczyna mieć naprawdę pod górkę, jeżeli chodzi o spotykanych ludzi.
