w

Polski streamer uderzył kobietę podczas transmisji. „Jak nie dostanę perma, to będzie cud”

Ostatnio na polskim Twitchu IRL zrobiło się modne wychodzenie na miasto i szukanie „dymów”. W tym przypadku streamer szybko je znalazł.


Podczas tej jednej transmisji doszło do bójki, wcześniej streamer uderzył dziewczynę, w efekcie czego ta się popłakała. W tym wszystkim znalazła się także policja. Dzisiaj streamer uruchomił transmisję na kilkanaście minut komentując, że jak nie dostanie za to wszystko perma, to będzie zdziwiony.

Ban jest jak najbardziej możliwy, natomiast ani momentu uderzenia, ani bójki nie było na kamerze. Wszystko tylko słychać. Dziewczyna chciała, by streamer pokazał jej uderzenie z łokcia, na co ten się zgodził. W efekcie polała się krew.

Streamer i uderzona dziewczyna

Reklama

„taazy_” robi ostatnio naprawdę dziwne rzeczy. Ogólnie streamer jest pozytywną osobą, która zaczyna się pojawiać również na innych transmisjach. Aż w pewnym momencie robi coś kompletnie losowego, jak w tym przypadku uderzenie dziewczyny. Jego ostatnie transmisje robią się popularne, między innymi przez tę nieprzewidywalność:

Streamer „dla śmiechu” uderzył dziewczynę, co potem bardzo mocno eskalowało. Jak można uderzyć kogoś przypadkowo, czy dla śmiechu? No cóż…

Video

Klip: https://www.youtube.com/@besiushoty7166

Na innym kanale została zarejestrowana również bójka z udziałem streamera:

Video

Klip: https://www.twitch.tv/dasiek01

Klipy te zawędrowały na różne kanały, choć VOD jest w tym momencie niedostępny. Oglądało to chociażby XI:

Video

 

I tak, zazwyczaj w takich sytuacjach po prostu trzeba poczekać na wyjaśnienia. Dzisiaj streamer włączył transmisję, by ogólnie stwierdzić, że „ledwo co dotknął dziewczynę”, a ta się rozpłakała.

Video

Klip: https://www.twitch.tv/taazy_

Potem dodał, że „kobiety zawsze ryczą”, co zdecydowanie mu nie pomaga w tej całej sytuacji.

Video

Klip: https://www.twitch.tv/taazy_

Trudno powiedzieć, czy Twitch to przepuści, czy wyciągnie jednak jakieś konsekwencje. Kluczową sprawą jest to, czy ktoś to zgłosił podczas trwania transmisji.

Reklama
DołączObserwuj
Więcej z Rozrywka