Nitro miał dość dobry w teorii pomysł na to, by móc opublikować film dla swoich odbiorców. Finalnie to się jednak nie udało.
Nitro choć mówi, że to Youtube był dla niego najważniejszą platformą, to i tak w jakiś sposób chce nadal docierać do ludzi i tworzyć content. Dlatego youtuber wpadł na pomysł, by opublikować najnowszy film z Barcelony za pośrednictwem innej „platformy” Google.
Ludzie mówią tutaj o nowej platformie, ale to po prostu dysk Google, na którym może przetrzymywać dokumenty, materiały wideo etc. Szybko jednak pojawił się z tym pewien dość duży problem.
Nitro znowu nie dał rady
Jak informuje Gimper, Nitro wrzucił swój film na dysk Google. Istnieje tam jednak limit odtworzeń, po którym Google blokuje na jakiś czas dostęp. Nitro jest nadal na tyle popularny, że szybko osiągnięto określoną liczbę wyświetleń. Efekt tego taki, że wpis Nitra zniknął, razem z linkiem do dysku Google.
Trudno obejrzeć coś, co już nie jest dostępne, natomiast jak najbardziej jest to ciekawy sposób na dotarcie do swoich odbiorców, poprzez między innymi obserwowanie konkretnego dysku Google. Można tam ustawić powiadomienia etc.
W zasadzie dzięki temu można by było postawić coś w rodzaju płatnej usługi, gdzie za opłatę dostaje się linka do filmu. To jednak szybko skończyłoby się udostępnianiem linków za friko.