Policja potwierdziła 18-letniego mężczyznę pod zarzutem działania na szkodę publiczną i publikowanie tego w sieci.
Policja ujawniła, że aresztowanie nastąpiło po rozpoczęciu dochodzenia w sprawie filmów opublikowanych w sieci. Zgodnie z reportażem promowały one szkodliwe dla społeczeństwa czynności – niechciane podejścia do przechodniów na ulicy lub w transporcie publicznym, a także wchodzenie na posesje bez wyraźnej zgody właścicieli.
Filmy, opublikowane przez prankstera SecretMizzy’ego, przetoczyły się przez media społecznościowe w ciągu ostatniego tygodnia. Jego TikTok został zamknięty po tym, jak jeden z filmów uzyskał ponad 1,5 miliona wyświetleń i niedługo później ten sam los podzieliło konto na YouTube.
Aresztowanie SecretMizzy
Nadinspektor James Conway z Central East Command Unit z londyńskiej policji powiedział, że nie planuje lekceważyć zachowania, które jest nie do zaakceptowania.
Nie lekceważę powszechnego zdenerwowania, niepokoju i obaw, jakie wywołały te nagrania wideo.
Niektórzy określali te filmy prankami, ale mam nadzieję, że ten znaczący rozwój sytuacji pokazuje, jak poważnie traktujemy to dochodzenie, odkąd materiał zaczął krążyć w Internecie.
Wiele z tych filmów zostało opublikowanych, wpływając na wiele różnych osób, a nasze dochodzenie nadal trwa, ponieważ staramy się zbudować silny obraz zarówno działalności przedstawionej na materiale filmowym, jak i wpływu na społeczeństwo.
Wcześniej jeden z oficerów informował, że mężczyznę próbowano zatrzymać wiele dni wcześniej, jednak za każdym razem nie było go w domu.
Jest dobrze znany w okolicy i w przeszłości musieliśmy odwiedzić jego dom, aby porozmawiać z nim o jego zachowaniu. Nie możemy wchodzić w żadne szczegóły dotyczące dokładnego powodu, dla którego chcemy z nim porozmawiać. Nie mogę powiedzieć, czy zostaną podjęte dalsze działania.
SecretMizzy wypowiedział się na temat swojego zatrzymania
Były TikToker podzielił się swoimi przemyśleniami w sieci na temat tego, co robił oraz samego aresztowania.
W sieci jest o tym tak głośno, ponieważ jestem czarnoskórym mężczyzną, który robi takie rzeczy.
Moje pranki nie są udawane, ale zawsze upewniam się, że wyjaśnię sytuację, jeśli czuję, że przesadziłem. Żaden z moich żartów nie ma złych intencji, a większość osób biorących w nich udział przyznaje to po rozmowie ze mną.
Kontrowersja, nawet jeśli nie jest dobra, jest najlepszym sposobem na wybuch w mediach społecznościowych. Zawsze wiem, że dojdzie do oburzenia. Wiem dokładnie, co robię i jakie są konsekwencje moich działań… Mówię ludziom, żeby nie powtarzali tego, co zrobiłem.
Mizzy wyjaśnił również kilka ze swoich najbardziej kontrowersyjnych pranków, mówiąc, że książka, którą podarł w bibliotece, była jego i że przeprosił właścicieli domu dzień po wtargnięciu się do ich mieszkania.