w

Wardęga tłumaczy, jak Friz coś negatywnego sprzedał jako nagrodę. Youtuber będzie miał konkurencję

T5M zamienia się już w pełni w Genzie, przyszedł więc czas podsumowań projektu.

Reklama


Nie ma już wątpliwości, że projekt Friza do tej pory wychodzi bardzo dobrze. Youtuber pokazał, że jest w stanie tworzyć coś innego, niż do tej pory. Co jednak ciekawe, Karol planuje wrócić do dawnej formuły, ale za pośrednictwem nowych osób. Na swoim Instagramie potwierdzał kilkukrotnie, że to on pracuje nad daily:

Okazuje się, że może mieć mocną konkurencję. Sylwester Wardęga, komentując poczynania Friza, wspomniał:

(…) ja też planuję Ekipę, niedługo powstanie taki team, że będziecie zaskoczeni. Ja już się do tego rok przymierzam, ale już naprawdę jesteśmy blisko (…).

To może być naprawdę ciekawy wątek, konkurencji pomiędzy Genzie, projektem Natsu, a Wardęgą.

„Friz coś negatywnego sprzedał jako nagrodę”

Według Sylwestra, oprócz dwóch osób z T5M, w Genzie może pojawić się „Kuba od Tromby” oraz „Ci z Ekipy, którzy sami sobie nie radzą, Murcix”. Wardęga wyjaśnia także, że nie będzie to w żadnym wypadku projekt łączony z tym, co robi Natsu:

Reklama

(…) Natsu robi własny team. W ogóle widziałem, że w komentarzach niektóre dzieciaki piszą to pewnie ten projekt z Natsu. Nie, Natsu robi swój. Dzieciaki myślą, że jak powstaje Ekipa, to wszyscy youtuberzy razem. Natsu jest w Spotlight, wy nie kumacie, że są jeszcze rozgrywki za kulisami? Są agencje i co myślicie, że GetHero i Ekipa robi projekt ze Spotlightem, to ile by dostali influencerzy, jakby każdy brał po 30%. 2% z deala by mieli ci ludzie?

Wardęga tłumaczy także, dlaczego Friz przekuł coś jego zdaniem negatywnego w główną nagrodę:

Dla mnie najciekawszym, co trzeba oddać Frizowi to, że coś negatywnego sprzedał jako nagrodę. Czyli wiecie, ci influencerzy, oni walczą o kontrakt 5-letni, czy iluś tam letni, nie wiem ile, który tak naprawdę będą musieli oddawać pieniądze, które za jakiś czas oni będą dużymi influencerami, więc zacznie im to wadzić. Tak, jak po pewnym czasie zaczęło to wadzić Kacprowi Blonsky’emu, Lexy, że muszą oddawać jakiś procent. A Friz im to sprzedał – ej będę od was brał przez kilka lat pieniądze za deal, to jest wasza nagroda. To jest coś niesamowitego, co Friz zrobił. Coś z pozoru negatywnego sprzedać jako nagrodę, którą ludzie chcą.

Youtuber podaje przykład obecnego Team X – mimo tego, że niektórzy odejdą, to i tak mają kontrakty z agencją na kilka kolejnych lat. Tu może być podobnie, czyli content daily przez rok, a potem procent dla Friza od ich „deali”.

Reklama
DołączObserwuj
Więcej z Rozrywka