Ta historia chyba zmierza ku końcowi, bowiem wszystko jest już wyjaśnione.
Kilkadziesiąt godzin temu pisaliśmy śmiechem, żartem o tym, że Friz przeprosił Nitra. Oczywiście chodziło o przekazanie donutów od Ekipy własnie Nitrowi. Sergiusz potraktował to z uśmiechem mówiąc, że przyjmuje takie przeprosiny.
Gdy wszyscy myśleli, że to już absolutny koniec tej sprawy, to Nitro również postanowił przeprosić za swoje zachowanie, konkretnie za słowa, jakie padły podczas streama sprzed 7 miesięcy. Youtuber przeczytał wówczas komentarz jednego z widzów, ale i tak wyszło dość słabo:
Teraz przyszła kolej na Nitra
Nitro podczas transmisji powiedział kilka słów do Wersow, wspomniał także o Frizie. Wiadomo, że wszystko to należy traktować z maksymalnym przymrużeniem oka, a sami youtuberzy raczej nie chowają do siebie urazy.
(…) bo okazało się, że Friz jest na miejscu, więc w tym momencie chciałbym przeprosić Weronikę „Sowę” Wersow za wszystkie oszczerstwa i brzydkie rzeczy, które postanowiłem kiedyś w ferworze braku pomyślunku wypowiedzieć w jej stronę i jeszcze chciałem powiedzieć, że Karol Wiśniewski to jest mój ulubiony youtuber (…)
Shot: Internetowe Dymy
Kiedyś, gdyby Friz zdecydował się jednak na walkę, to na pewno Nitro byłby jednym z kandydatów. Oczywiście Karol zapewne nie podpisałby kontraktu z żadną obecną federacją, a zrobił to w ramach własnej działalności. Natomiast i tak przez wzgląd na problem z plecami raczej do tego nie dojdzie.