Ekipa sama w sobie na całej tej sytuacji nie straciła wiele. Kanały youtuberów i ich media społecznościowe tak naprawdę nie zostały w żaden sposób zachwiane. Inaczej jest z Wersow.
Cała drama przede wszystkim rozegrała się wokół Weroniki. To wobec niej było najwięcej zarzutów. Ponieważ to Wersow skupiła na sobie uwagę widzów, to inne tematy po prostu odeszły w niepamięć.
Instagramy czy kanały innych osób z Ekipy według statystyk praktycznie nic nie straciły, a „wahnięcia” pasują do tych, które miały miejsce w przeszłości. Z Weroniką jest inaczej, choć nie można tutaj mówić o jakimś wielkim załamaniu.
Po raz pierwszy na minusie
Kanał Wersow jest zdecydowanie jednym z największych, jeżeli chodzi o polski Youtube. Od miesięcy wyświetlenia na nim są bardzo podobne, choć peak youtuberka osiągnęła jeszcze w 2020 roku. Tutaj nie widać żadnej zmiany przed i po dramie.
Widzowie jednak zwrócili uwagę na to, że Wersow po raz pierwszy od 2018 roku zaliczyła ujemny stosunek obserwujących na Instagramie. Wcześniej coś takiego nie miało miejsca.
W ostatnich tygodniach liczby były bardzo zbliżone. Zazwyczaj Weronika zyskiwała od 5 do 15 tysięcy obserwujących tygodniowo. W dniach od 2 do 8 sierpnia po raz pierwszy od 3 lat pojawił się spadek. Stosunek osób dających obserwację do tych, które z niej rezygnują, był ujemny. Socialblade pokazał -1,062 użytkowników.
Czyli łącznie youtuberkę przestało śledzić kilka, kilkanaście tysięcy osób. Czy to dużo? Przy skali Ekipy na pewno nie, profil Weroniki nadal śledzi ponad 2.7mln ludzi, więc takie małe zachwianie w żaden sposób nie wpływa na pozycję youtuberki.
Po konkretnych statystykach widać, jak wzrosty przeplatały się ze spadkami.
Inaczej było przykładowo u Friza. Dokładnie ten sam okres to spadek tylko jednego dnia, konkretnie 6 sierpnia:
Komentujący całą tę przeprawę Ekipy podkreślają, że fani youtuberów są bardzo mocno im oddani i nie za bardzo przejmują się takimi dramami. Dla nich przede wszystkim ma liczyć się kontent na kanale i to, co publikują ich ulubieńcy.