Wojtek Gola, wspólnik Fame MMA po tym dostaje od Wardęgi shadowbana

Sylwester Wardęga wprost zapowiedział chęć zrobienia filmu dedykowanemu Wojtkowi Goli.
Wojtek Gola miał prawo sądzić, że cała ta afera pomiędzy federacją Fame MMA a Sylwestrem Wardęgą po prostu go ominie. Tymczasem Sylwester z zaskoczenia poinformował, że bardzo mocno myśli nad dedykowanym materiałem, który byłby poświęcony właśnie Wojtkowi.
— Jakby, nie stresuj się Wojtek, żeby była jasność też nie, ale… no ja myślę, nie? Czy nie zrobisz dedyka swego czasu? Bo to jak ty się zachowujesz, jak mnie potraktowałeś nie fair…
— Jak w ogóle, jaką rolę przy tym wszystkim odegrałeś, to myślę, że to zasługuje, bo jakby w moim materiale nie mam miejsca na Ciebie, bo nie masz za dużo do gadania i szkoda czasu antenowego, ale tak właśnie sobie myślałem, czy przez to, że nie masz nic do gadania, czy to ma wszystko przejść, masz przejść suchą stopą przez to? Bo naprawdę szkoda czasu antenowego w tym moim materiale, bo on i tak będzie najdłuższy w mojej karierze, bo już mi to tak wychodzi.
Więc tam wątki Wojtka będą dosyć pominięte. Ale też chyba trzeba być sprawiedliwym, nie? — mówi Sylwester Wardęga.
Wojtek Gola musiał otrzymać informację o tym, że Sylwester o nim wspomina, więc pojawił się na czacie i chciał rozmawiać. Widać jednak, ze Wardęga nie chce za bardzo wchodzić w dyskusję.
Wspólnik Fame MMA finalnie otrzymał shadowbana na kanale Sylwestra i jego wiadomości nie będą już widoczne.
Pewnie ta dwójka tam później ze sobą mocno dyskutowała w mediach społecznościowych. Wiadomo, że Gola pisał czasem do Wardęgi po streamach i chciał coś wyjaśniać. Na pewno widmo filmu od Wardęgi jest dość mocno stresujące, więc pewnie WG chciałby coś tam faktycznie załagodzić.