w

Wrzuciliście na Youtube przynajmniej 2 filmy? Będziecie płacić podatek VOD, co to oznacza?

Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że KRRiT wydało komunikat o rejestracji youtuberów, a może i nawet TikTokerów do rejestru.


Sprawa poszła do przodu i wiadomo o niej coraz więcej. Nadal jednak wydaje się, że mało kto w ogóle jest na ten moment skłonny zgłosić się do rejestru i wysłać swoje sprawozdanie finansowe. Z KRRiT mają rozmawiać największe w Polsce sieci partnerskie, by w jakiś sposób to załatwić.

Najprościej mówiąc, jeżeli wrzuciliście na Youtube przynajmniej 2 filmy i z tego zarabiacie (czyli macie podpisaną umowę z Youtube – Adsense), to w teorii powinniście się zarejestrować do spisu. Nie ma znaczenia, w jakiej formie prowadzicie działalność. Chodzi o monetyzowanie treści.

Ale jest to ogromny problem

Jak podaje serwis „wirtualnemedia”, oszacowano, że osób, które w teorii będą musiały się zgłosić, jest ponad 40 tysięcy. I teraz powstaje problem, bo jest wiele osób, które obecnie muszą się wpisać do rejestru i dopełnić wszystkich obowiązków, ale praktycznie nikt tego nie robi.

Dlaczego? Przepisy nadal są niejasne, a wręcz wiele osób uważa, że warunki tam postawione są niemożliwe do ich spełnienia. To dlatego z KRRiT mają rozmawiać sieci partnerskie. Te przyznają, że w świetle prawa faktycznie wielu ich podopiecznych powinno się zgłaszać.

A to oznacza, że kilkadziesiąt tysięcy osób w Polsce, które mają podpisane z Google umowy, zapłaci podatek VOD w wysokości 1.5%. Oczywiście w przypadku, gdy swoją działalność traktują jako źródło zarobków.

Jeżeli posiadacie kanał, to warto zainteresować się sprawą. Na ten moment trwają rozmowy, a sieci partnerskie mają nadzieje na to, że KRRiT powstrzyma się na razie od kontroli i poczeka na to, by wszyscy zorientowali się w sytuacji. Problem jednak w tym, że prawo o usługach VOD już obowiązuje, a nadal nie wiadomo, czy np. TikTokerzy również powinni się zgłaszać, jeżeli realizowali na swoich profilach kampanie reklamowe.

Reklama
DołączObserwuj
Więcej z Rozrywka