Kolejny współzałożyciel opuszcza Twitcha. Czy to cokolwiek zmieni?
Polityka Twitcha jednym się podoba, inni na nią narzekają. Widać ewidentnie, że TTV nie jest już niewidoczny dla największych mediów i ma to tyle samo pozytywnych stron, co negatywnych.
Serwis ostatnio bardzo mocno wymusza reklamy, których nie da się ominąć bez kombinowania z dodatkami, regulamin nadal jest różnie interpretowany i coraz więcej osób wspominało, że platforma nie przypomina już tego, czym miała być na początku.
Kolejny współzałożyciel opuszcza Twitcha
Twitch miał być platformą do pokazywania gier, a stał się tym od czego już raz uciekał. Justin.tv upadło, Twitch przetrwał. Teraz TTV bardziej przypomina Justin (swoją pierwotną wersję) niż kiedykolwiek wcześniej.
Dear Twitch Community,
A letter: https://t.co/6WL7oLtD8m
So long but not forever. Thank you all for everything.
-Kev
— vinlin (@kevinlin) November 19, 2020
Trudno powiedzieć, czy to przez zmianę kierunku rozwoju platformy, czy może przez zwyczajne zmęczenie, ale Kevin Lin właśnie poinformował o swoim odejściu. Jak czytamy w oświadczeniu, zajmie się teraz rodziną i nadrobieniem zaległości. Nadal chce grać aktywnie w gry.
Mało kto jednak wierzy, że będzie to ostatni raz, gdy świat streamingu usłyszy o Kevinie. Już teraz spekuluje się, że być może Kev przejdzie do Google i pomoże rozwinąć Youtube. To jednak tylko plotki, które nie mają potwierdzenia, więc należy przymknąć na nie oko.