Krzysztof Kononowicz dowiedział się o odejściu Majora. Ciężko się to ogląda
Ta sytuacja z wielu powodów jest bardzo smutna. Każdy, kto był zaangażowany w to uniwersum, mówi, że coś tam było nie tak.
Media, które niekoniecznie rozumieją sytuację, nazwały Majora Suchodolskiego patostreamerem. Niektórzy to zmienili, inni nie. Wiele jest w sieci przekłamań i jakichś abstrakcyjnych informacji.
Fakt faktem nadchodząca ustawa będzie regulować takie kanały, jak te powiązane ze Szkolną 17. Wiele mediów wprost mówi, że pora zakończyć to uniwersum. Czy tak się stanie – tego nie wiadomo.
Krzysztof Kononowicz dowiedział się o śmierci
Wszyscy mieli nadzieje na to, że tego typu nagrania się nie pojawią, ale jednak ujrzały światło dzienne. Teraz pojedyncze materiały łącznie mają kilka milionów wyświetleń, więc nie ma sensu udawać, że nie istnieją.
Powycinane, pomontowane, trudno się w nich odnaleźć, więc tak wygląda całość tego, co pojawiło się na Youtube. Każdy musi ocenić to sam. Głos osoby nagrywającej, jego teksty o pękniętej sprężynie… ciężko się to ogląda.
Internet wielokrotnie zwracał uwagę na to uniwersum, było wiele różnych osób, które w teorii chciały pomóc, a w praktyce okazywało się, że chodzi jedynie o monetyzację tego, co tam się działo. A to niestety się opłacało.
Sam kanał, na którym jest pokazywany wizerunek Krzysztofa Kononowicza, ma 155 tysięcy subskrypcji. Rekordowo notował nawet 9 milionów odsłon miesięcznie.
Jego twórcy obiecują pomoc w dalszym postępowaniu. Jednocześnie pytano, czy ma się pojawić film z reakcją Krzysztofa na to, co się wydarzyło, natomiast ludzie byli bardzo podzieleni.
