OP sztuczka z Bulldogiem i Stingerem.
W Valorant do dyspozycji graczy oddano bronie z kilku kategorii, które działają na różnych zasadach. Chociaż normalnie prawy przycisk myszy pomaga w celowaniu na dłuższe dystanse, Bulldog i Stinger strzelają wtedy jeszcze serią kilku pocisków.
Okazuje się, że wadę tę jesteśmy w stanie przekuć w zaletę. Odpowiednie przypisanie klawiszy jest w stanie sprawić, że staną się one niezwykle celne, nawet w ruchu.
Broken mechanika
Były profesjonalny gracz, teraz streamer Jakub „Lothar” Szygulski odnalazł niesamowitą sztuczkę, którą podzielił się ze światem. Mianowicie chodzi o przypisanie klawiszów tak, aby prawy przycisk myszy znalazł się również pod lewym.
twitter.com/LotharHS
Jak wyjaśnia Lothar, jest to niesamowicie zepsute i wzywa Riot Games do natychmiastowego załatania tej wątpliwie moralnej mechaniki. Gracz dodał również drugi klip, gdzie testuje to w trybie Deadmatch i z łatwością pokonuje trzech graczy:
Te dwa połączone klawisze pozwalają na strzelanie bardzo celnymi i szybkimi seriami na naprawdę długich dystansach. Pociski trafiają niezależnie od tego czy się przemieszczamy lub stoimi w miejscu i trudno jest się dziwić, że okrzyknął to mianem „broken mechaniki”.
Czy Riot zajął się już sprawą? Tego nie wiadomo, ale popularność „taktyki” rośnie i zważając na ten błąd i cenę Stingera, może poważnie zachwiać ekonomią. Nie zdziwcie się więc, jak otrzymać dwie celne głowy z drugiej połowy mapy właśnie ze Stingera.