CDPR od kilku tygodni bawiło się z graczami, co chwilę potwierdzając istnienie ostatniego, nieodkrytego jeszcze easter egga.
To była naprawdę ciekawa przygoda. Pracownicy CDPR od kilku tygodni informowali, że Wiedźmin 3 zawiera w sobie ostatni, nieodkryty easter egg. Społeczność więc szukała, zastanawiała się, o co chodzi i finalnie znaleziono rozwiązanie.
By je zrozumieć, należy cofnąć się do misji z Vivienne de Tabris, która zamieniona była w potwora. Jeden ze sposobów na przywrócenie jej naturalnej formy niestety miał smutne konsekwencje. Szlachcianka miała umrzeć po 7 latach.
I faktycznie tak się stało
Wymagało to przeczekania pełnych 7 lat w grze, ale po takim czasie Vivienne idzie do swojego pokoju i bez żadnej animacji pada na ziemię. Mógł być to niesamowicie ciekawy easter egg, ale niestety CDPR nie zadbało o niego w jakiś wyjątkowy sposób. Postać nawet po śmierci podejmuje bowiem zupełnie zwyczajny dialog.
CDPR obiecało, że zostanie to naprawione – skoro ktoś to odkrył, to rzeczywiście warto nad tym popracować.
W jaki sposób udało się przeżyć te 7 lat? Za pomocą specjalnych komend bezpośrednio w grze. Nikt by nie czekał w końcu takiego czasu.