Niektórym graczom Fortnite nie podoba się ta decyzja Epica

Ostatnio coraz więcej graczy Fortnite zaczyna narzekać na pewną rzecz. O co dokładnie chodzi?
Wydaje się, że ostatnio można w sieci znaleźć coraz więcej krytyki na praktyki, jakie twórcy Fortnite stosują w sklepie gry. W pewnym sensie, od jakiegoś momentu zaczęło to stopniowo wzrastać.
Dlatego można na forach znaleźć różne opinie na ten temat. Ludzie zwykle są dosyć mocno podzieleni, chociaż tutaj akurat to zależy, na jakich mediach jesteśmy. Niektórym praktyki Epica totalnie nie przeszkadzają, a innych trochę to irytuje.
O co wkurzyli się gracze?
Nie ma co lać wody, więc przejdziemy od razu do tematu. Niektórzy w społeczności czują się „oszukani”, przez pewną decyzję Epica. Chodzi tutaj o dodanie recoloru skórki Axo oraz sprzedanie to jako oddzielnego skina.
Dla nieświadomych — tak prezentuje się oryginalna wersja skina. Kosztuje 1200 v-dolców.
Skórka posiada łącznie 3 style (jeśli chodzi o kolory i ubiór) wraz z dodatkowymi mniejszymi opcjami kosmetycznymi.
Ostatnio, Epic zdecydował się wydać kolejną wersję Axo. Jednak tym razem, jest sprzedawana ona oddzielnie od skina i kosztuje 800 v-dolców.
No i to właśnie o ten cały temat poszło. To oczywiście nie jest żadna nowa praktyka Epica, bo robili takie coś już od kilku lat. Chociaż dopiero teraz wydaje się to jakoś bardziej przeszkadzać graczom.
Co prawda są czasami jakieś wyjątki, w których to twórcy cały czas dodają jakieś nowe style i nie sprzedaje ich oddzielnie. Nie zdarza się to jakoś często, ale jednak. Jeśli chodzi o oddzielne wpakowanie stylów jakiegoś skina do sklepu, to chyba najlepszym przykładem jest Dowódczyni Drużyny Przytulanek.
Źródło: https://fortnite.gg/most-used-skins?list=cuddle-team-leader
Jak widać, tego jest naprawdę sporo. Można nawet powiedzieć, że aż za dużo. Sprawa jest dosyć ciekawa, bo można poczytać sobie wiele opinii na ten temat. Główną winą według niektórych jest to, że gracze po prostu mimo takiej praktyki nadal kupują te skiny.
Jest też druga strona, która „broni” (chociaż to raczej wyolbrzymienie) Epica. Argumentami ma tutaj być, że gracz kupuje to, co widzi (i przy okazji akceptuje to). Mówi się też właśnie, że takie praktyki nie są niczym nowym oraz że twórcy stosowali je już od wielu lat.
Podsumowanie
Każdy musi sobie sam stwierdzić, co sądzi o tym temacie. Tutaj nie ma wcale żadnej „złej” postawy, każdy po prostu pisze o tym, co naprawdę uważa i myśli. Raczej nie można tego określić mianem dramy, ale zdecydowanie dosyć ciekawie się obserwuje takie tematy.
No cóż, to najwyraźniej tyle, jeśli chodzi o ten temat. Warto co jakiś czas obserwować sobie różne profile Fortnite, aby nie przegapić nowych informacji i ciekawych przecieków.