Nowy hero-shooter od EA miał swoje 5 minut opłaconej sławy. Rocket Arena będzie miała ciężko
Rocket Arena to bardzo ciekawa produkcja, która weszła na rynek w standardowy sposób, przez Twitcha.
Rocket Arena to próba powrotu do projektu, który miał wyjść już dobry rok temu. Dzisiaj za grę od EA trzeba zapłacić 130 złotych. Jak widać po statystykach Steama, mało kto był zainteresowany tą produkcją, nawet mimo dużej popularności Twitch Rivals.
Oczywiście Steam to nie wszystko, bo większość jednak zapewne gra na platformie EA, dalej jednak te wyniki mogą rozczarowywać.
Rocket Arena będzie miała ciężko
Rocket Arena nie ma zbyt dużej konkurencji, jeżeli chodzi o typowe hero-shootery. EA próbuje powtórzyć sukces Apexa i większość środków na promocję włożono w Twitcha. W efekcie przez jeden dzień widownia podskoczyła w serwisie streamingowym do 135 tysięcy.
Wynik bardzo dobry. Problem w tym, że zaledwie dzień później mieliśmy ogromne załamanie. Dzisiaj widzów jest jeszcze mniej.
Jak zwykle, grę kupiło wielu mniejszych streamerów, którzy mieli nadzieję na wybicie się. Niestety, transmisje ogląda po kilkadziesiąt, lub nawet kilkanaście osób.
Co jest największym problemem Rocket Areny? Wydaje się, że cena. 130 złotych za coś, co było już przecież darmowe nie przekonuje graczy i to widać.